Już w sobotę Lech Poznań zmierzy się w Gdańsku z miejscową Lechią w ramach 29. kolejki Lotto Ekstraklasy. Sprawdzamy, co słychać u lidera rozgrywek.
Zawodnicy z Pomorza rozgrywają do tej pory najlepszy sezon w swojej 74-letniej historii. Nikt jeszcze nie mówi o tym głośno, ale piłkarze Lechii ostrzą sobie zęby na pierwszy tytuł mistrzowski dla Gdańska. Od dłuższego czasu zespół prowadzony przez Piotra Stokowca przewodzi ligowej tabeli i dalej utrzymuje dość bezpieczną przewagę nad resztą stawki. Po ostatnim derbowym starciu z Arką Gdynia (0:0) stopniała ona do trzech punktów nad wiceliderem z Warszawy.
Szkoleniowiec z Gdańska nie może narzekać na problemy kadrowe. Jedynym nieobecnym jest Rafał Wolski, jednak ten zawodnik od dłuższego czasu przechodzi rehabilitację po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Z racji tego, iż gdańszczanie będą teraz grać co trzy dni (wciąż rywalizują bowiem o Puchar Polski), bardzo możliwa jest rotacja w składzie lidera Lotto Ekstraklasy.
- Wchodzimy w newralgiczny okres grania co trzy dni. Na pewno będziemy szukać nowych rozwiązań i rotować. To jest nieuniknione, tym bardziej, że wielu zawodników jest zagrożonych zawieszeniem za kartki. Cały czas monitorujemy stan piłkarzy. Nie zgodzę się, że po niektórych zawodnikach widać już trudy sezonu - powiedział Stokowiec podczas przedmeczowej konferencji prasowej.
Trener Lechii ustosunkował się także do pytania o swojego najbliższego rywala. Podkreśla, że zna dobrze przeciwnika, ale jest bardziej skupiony na przygotowaniu do spotkania własnej drużyny.
- Mnie bardziej interesuje Lechia. Oczywiście obserwowaliśmy przeciwnika, analizujemy go i jesteśmy gotowi na wszystkie warianty. Najważniejsze to jak będziemy grać i co będziemy mieć do zaoferowania. Nie zamierzamy patrzeć na to, co zrobi Lech. Chcemy grać swoją piłkę i w ten sposób podchodzimy do tego meczu. Chciałbym, żeby drużyny przyjeżdżające do nas musiały się dostosować do naszej gry - zaznaczył.
Według doniesień prasowych w sobotę zanosi się na wysoką frekwencję na gdańskim stadionie. To dobra wiadomość dla zawodników Lechii. - Lubimy grać przy pełnym stadionie. Dla nas im więcej kibiców, tym lepiej. Czujemy ten doping i tego w Gdańsku chcemy - podkreślił obrońca drużyny z Pomorza Joao Nunes.
Spotkanie Lechia Gdańsk - Lech Poznań odbędzie się już w najbliższą sobotę, 6 kwietnia. Pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 20:30.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe