Lech Poznań wygrał 3:1 z Żalgirisem Kowno w pierwszym meczu 2. rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Tak to spotkanie skomentowali przedstawiciele Kolejorza.
- Pierwsza połowa była naprawdę dobra w naszym wykonaniu. Kontrolowaliśmy grę, mieliśmy duże posiadanie piłki czy stosowaliśmy rotacje na konkretnych pozycjach, w sektorach boiska i zdobyliśmy trzy fantastyczne bramki. W przerwie powiedziałem zawodnikom, żebyśmy się tego trzymali, bo wyglądaliśmy dobrze. Po zmianie stron zabrakło nam przede wszystkim dokładności podań, było trochę nerwowości. Trzeba przyznać, że rywal strzelił fantastycznego gola. Mecz kończy się wynikiem 3:1. To była kolejna okazja do tego, by zawodnicy zbierali kolejne minuty. Możemy być zadowoleni ze zwycięstwa, z takim jedziemy na rewanż. W Kownie trzeba przyklepać ten awans.
- Wygrany mecz zawsze cieszy. Wydaje mi się, że o ile pierwsza połowa była dla nas kapitalna, o tyle druga już wyglądała zupełnie inaczej. I to sprawia, że czujemy niedosyt po tym spotkaniu. Mamy zaliczkę przed rewanżem, do tego pokazaliśmy dziś kawał niezłej piłki. Szliśmy z zamiarem strzelenia kolejnych goli, ale nasz jeden błąd został wykorzystany. Podchodzimy do drugiego starcia z szacunkiem, bo także dzisiejszy mecz pokazuje, że trzeba darzyć respektem każdego przeciwnika.
- Dzisiejszy mecz można byłoby ocenić bardzo pozytywnie, gdyby nie ten stracony gol. Myślę, że sami daliśmy przeciwnikowi szansę na jego strzelenie. W większości jednak kontrolowaliśmy to spotkanie, osiągnęliśmy korzystny wynik i teraz musimy skoncentrować się mocno na niedzieli, a następnie na rewanżu. Wydaje mi się, że zanotowaliśmy dziś za dużo strat, ale patrząc całościowo, zagraliśmy niezłe zawody.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe