W sobotę, w ramach 13. Kolejki Lotto Ekstraklasy, Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Dla Rafała Janickiego mecz w tym mieście zawsze jest wyjątkowym wydarzeniem. Nie ze względu na powiązania ze szczecińskim klubem, ale ze względu na obecność na trybunach rodziny i przyjaciół.
Rafał Janicki rozgrywa obecnie drugi sezon w barwach Lecha Poznań. Obrońca Kolejorza urodził się w Szczecinie, a pierwsze piłkarskie kroki stawiał w niedalekich Policach. Z Chemika przeszedł do swojego wieloletniego klubu Lechii Gdańsk, a nie do pobliskiej Pogoni Szczecin. - Jak wchodziłem do seniorskiej piłki to Pogoń była troszeczkę na innym etapie, niż jest teraz. Portowcy byli wtedy, bodajże, w IV lidze, później awansowali do trzeciej, gdzie grałem z nimi jako piłkarz Chemika Police. Wtedy w Pogoni grali bardziej doświadczeni zawodnicy, a więc młodzież z regionu nie była brana pod uwagę przez ten klub. Teraz to już się zmieniło i to na pewno jest korzystne dla całego województwa – mówi Janicki.
Jednak czym innym jest gra w danym klubie, a czym innym odwiedzanie stadionu ze względu na zainteresowania piłką nożną na najwyższym dostępnym poziomie. - Wiadomo, że jako młody chłopak bywałem na trybunach stadionu w Szczecinie. Każdy wtedy marzył, żeby grać w Pogoni, bo był to jedyny klub z regionu, znaczący coś w Polsce – kontynuuje obrońca Kolejorza
- Jednak obecnie mecze przeciwko Pogoni nie mają dla mnie innego znaczenia niż pozostałe spotkania w ekstraklasie, ponieważ nigdy nie byłem związany z tym klubem. Jedyne znaczenie dla mnie ma to, że na trybunach stadionu w Szczecinie pojawią się rodzina i moi znajomi. Za każdym razem jak moja drużyna rozgrywa tam mecz to pojawiają się na trybunach – twierdzi 26-letni defensor.
Po słabszym początku sezonu drużyna trenera Kosty Runjaicia zaczęła grać lepiej i regularnie zdobywają punkty w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy. - Pogoń w ostatnim czasie odżyła. Radek Majewski mówił nam, że na obozie dostawał w kość i kwestią czasu było to kiedy portowcy zaczną dobrze grać. Pomimo porażki w ostatnim meczu z Jagiellonią, zaprezentowali się naprawdę dobrze. Ich siłą jest na pewno zespołowość i kolektyw jaki tworzą. Myślę, że czeka nas trudny mecz – kończy Rafał Janicki.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe