Problemy zdrowotne Vojo Ubiparipa dobiegły końca. Serbski napastnik poza grą jest od połowy września. Dręczyły go problemy z łydkami, najpierw jedną, a potem drugą. W minionym tygodniu wrócił do zajęć z całym zespołem. Nic mu już nie dolega i na ostatnie jesienne mecze będzie do dyspozycji Macieja Skorży.
Problemy zdrowotne Vojo Ubiparipa dobiegły końca. Serbski napastnik poza grą jest od połowy września. Dręczyły go problemy z łydkami, najpierw jedną, a potem drugą. W minionym tygodniu wrócił do zajęć z całym zespołem. Nic mu już nie dolega i na ostatnie jesienne mecze będzie do dyspozycji Macieja Skorży.
- Chciałbym wrócić na cztery ostatnie spotkania w tym roku - tak przed tygodniem mówił Ubiparip. Teraz już wiadomo, że plany serbskiego napastnika się ziszczą. Po treningach na pełnych obciążeniach napastnik Lecha Poznań nie odczuwał żadnego bólu i jest gotowy na niedzielne spotkanie w Gliwicach z Piastem.
Asystent trenera Tomasz Rząsa po środowym treningu deklarował, że Ubiparip jest brany pod uwagę nie tylko w kwestii meczowej osiemnastki, ale również wyjściowej jedenastki. Ten drugi scenariusz jest jednak mało prawdopodobny. Vojo nie grał od dwóch miesięcy, więc trudno się spodziewać, że na boisku w Gliwicach zacznie od początku.
Ten sezon dla Ubiparipa rozpoczął się znakomicie. Na inaugurację sezonu w starciu przeciwko… Piastowi popisał się hattrickiem i wydawało się, że być może nadszedł czas Voja. Później jednak Serb nie błyszczał już skutecznością, a co gorsza zaczęły się problemy z łydkami. Teraz wraca i na początek znów może zagrać przeciwko podopiecznym Angela Pereza Garcii.
Next matches
Saturday
01.03 godz.17:30Recommended
Subscribe