Blisko miesiąc temu, 16 września 2018 roku Darko Jevtić po raz ostatni wystąpił w wyjściowej jedenastce Lecha Poznań. Wyszedł wtedy w podstawowym składzie na mecz z Legią Warszawa. Spotkanie z Koroną było dla Szwajcara powrotem do pierwszedo składu. - Będę dalej pracował i walczył, żeby grać od pierwszej minuty - zapewnia pomocnik.
Darko Jevtić - decyzją trenera Ivana Djurdjevicia - wrócił do wyjściowego składu Lecha Poznań. Dla Szwajcara rola rezerwowego to rzadkość. W poprzednim sezonie, nie licząc przerwy spowodowanej kontuzją po meczu z FK Haugesund był on pierwszym wyborem Nenada Bjelicy.
- Cieszę się bardzo, że wróciłem do wyjściowego skłądu i że mogłem zagrać nawet 70 minut. Jestem z tego bardzo zadowolony. Myślę, że zaprezentowałem się dobrze, walczyłem - twierdzi Szwajcar, który w meczu z Koroną zaprezentował spory wachlarz swoich umiejętności. Oprócz dobrej gry w ofensywie, Jevtić dobrze spełniał swoje zadania w defensywie. 25-latek - według statystyk - najczęściej odbierał futbolówkę, był również bardzo aktywny w pressingu.
– Próbowałem wyciągnąć maksimum z tych piłek, które miałem. Myślę, że udało nam się wspólnie, drużynowo przeprowadzić kilka dobrych akcji w ofensywie w tym spotkaniu. Byliśmy również dobrze zorganizowani w defensywie. To jest jednak dopiero początek. Musimy walczyć dalej - mówi Jevtić.
Ważnym i budującym wydarzeniem dla Jevticia był powrót na stadion przy ulicy Bułgarskiej zorganizowanego dopingu. - Powrót dopingu i głośnego wsparcia dużo mi daje. Fajnie jest grać z nimi, kiedy nam kibicują. Jak jesteśmy razem, to daje nam siłę. Jest wtedy zdecydowanie łatwiej - podsumowuje pomocnik Kolejorza.
Minuty na boisku | Podania/dokładnie | Podania kluczowe | Pojedynki/wygrane | Zwody/udane | Odbiory/udane |
71 | 25/19 | 1/1 | 20/9 | 5/2 | 8/4 |
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe