Blisko miesiąc czekali na zachowanie czystego konta w meczu Lotto Ekstraklasy piłkarze Lecha Poznań. Ostatni raz taka sytuacja miała bowiem miejsce pod koniec marca.
30 marca 2019 roku Lech Poznań zremisował z Koroną Kielce 0:0. Był to też ostatni mecz na ławce trenerskiej Adama Nawałki. Od czasu przejęcia drużyny przez Dariusza Żurawia, lechici nie zdołali zachować czystego konta w żadnym z czterech ostatnich spotkań. Środowe starcie z Legią Warszawa zmieniło w końcu ten stan rzeczy.
- Fajnie, że zagraliśmy na zero z tyłu, jednak przede wszystkim liczy się wynik. Nastroje poprawia tylko zwycięstwo. Czyste konto to mały plusik, ale to nie ma większego znaczenia - mówi Rafał Janicki, który wrócił do pierwszego składu po dłuższej przerwie.
Ważnym akcentem środowego spotkania nie było tylko i wyłącznie czyste konto, ale również zdecydowanie lepsza dyspozycja piłkarzy atakujących. Na to właśnie uwagę wielokrotnie zwracał Volodymyr Kostevych, o czym nie omieszkał również wspomnieć po meczu z Legią Warszawa.
- Tak jak mówiłem zawsze, musimy zagrać na zero z tyłu i to się udało. Do tego trzeba dodać jakość z przodu i możemy zawsze zdobyć jedną, dwie bramki i wygrać spotkanie. Wiadomo, że z Legią zawsze daje się z siebie wszystko. Mam nadzieję, że z każdym wygranym spotkaniem przyjdzie na stadion coraz więcej ludzi – mówi "Kosta".
Do końca sezonu piłkarze Dariusza Żurawia zagrają jeszcze pięć spotkań. Lechici mają realną szansę na zajęcie czwartego miejsca w tabeli, które może dać piłkarzom Lecha grę w europejskich pucharach. Kluczem do dobrego wyniku w ostatnich kolejek będzie jednak odpowiedni balans między defensywą a ofensywą. - Tak naprawdę nie mamy nic do stracenia. Gramy z meczu na mecz. Chcemy wygrywać i myślimy już o dobrym spotkaniu w Szczecinie - kończy Janicki.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe