Życie piłkarza Lecha Poznań to nie tylko piłka nożna, ale także pasje, które pozwalają w jak najlepszy sposób spędzić wolny czas między treningami i meczami. Przykładem może być tutaj Kamil Jóźwiak, który uwielbia oglądać filmy i bardzo często można go w spotkać w jednym z poznańskich kin.
Jak przyznaje sam młody lechita jest to hobby, które rozwija dopiero od jakiegoś czasu. - Kiedyś główną formą spędzania wolnego czasu było dla mnie granie na PlayStation, ale teraz się to zmieniło. Obecnie gram sporadycznie i to razem ze znajomymi, a nie sam w domu, jak kiedyś. Ten czas, który kiedyś poświęcałem na granie na konsoli obecnie zajęty jest przez filmy i seriale - zaznacza skrzydłowy. - Jeśli jest trochę więcej wolnego czasu to bardzo lubię wychodzić ze znajomymi do kina. Jest to idealne połączenie, ponieważ spędzam czas z bliskimi mi osobami, a równocześnie uwielbiam oglądać filmy i seriale. Czasami jest to raz w miesiącu, a czasami raz w tygodniu. Wszystko zależy od ilości wolnego czasu - kontynuuje Jóźwiak.
Kamil nie potrafi wskazać tego jednego filmu, który bez zastanowienia mógłby polecić. - Nie mam jednej ulubionej produkcji. Ostatnio w kinie największe wrażenie wywarł na mnie film "Najlepszy". Byłem na premierze, w której udział brali zarówno aktorzy, jak i sam Jerzy Górski, czyli triathlonista, którego życie opisuje właśnie ten film. Muszę przyznać, że lubię produkcje biograficzne, jakiś czas temu duże wrażenie wywarła na mnie także "Przełęcz ocalonych" Mela Gibsona. Młody lechita nie tylko nie potrafi wskazać tego jednego ulubionego filmu, ale również gatunku, który najczęściej ogląda w wolnych chwilach. To, co obejrzy jest uzależnione bardzo często od "dyspozycji dnia".
- Lubię oglądać horrory, ale obecnie trudno jest trafić na dobry film z tego gatunku. Ostatnim, który zrobił na mnie naprawdę dobre wrażenie była „Obecność”. Lubię także filmy akcji, a czasami dla odmiany komedie. Wszystko zależy od nastroju - zauważa skrzydłowy Lecha, który nie ukrywa, że filmy zawsze były dla niego ważne i obecnie bez problemu potrafi wymienić dzieła, które zrobiły na nim wrażenie w młodości i do dzisiaj lubi do nich wracać. - Jeżeli chodzi o ulubione produkcje z dzieciństwa to wskazałbym tutaj na trylogię "Gol". Myślę, że wielu młodych ludzi, którzy marzyli o karierze piłkarza lubiło oglądać te filmy. Często wracam również do trylogii Władcy Pierścieni i nowszej trylogii Hobbita. Bardzo lubię także cały cykl Harrego Pottera, pomimo tego że nie czytałem książek - opowiada 20-latek. .
W kadrze pierwszego zespołu Kamil bez problemu może znaleźć kompanów do kinowych wypraw. Wśród obecnych piłkarzy Lecha kinomanami, a przede wszystkim kandydatami na wspólne wyjścia do kina są inni młodzi zawodnicy Kolejorza. Robert Gumny, Paweł Tomczyk, Hubert Sobol, Wiktor Pleśnierowicz, wcześniej Tymek Puchacz, wszyscy wymienieni regularnie pojawiają się na salach kinowych. - Po seansie bardzo lubię podyskutować o filmie i powymieniać się ze znajomymi spostrzeżeniami. Jednak dawno już nie zdarzyło mi się obejrzeć w kinie słabego filmu, ponieważ zazwyczaj przed seansem sprawdzam oceny i opinie w Internecie - kontynuuje młody lechita.
Oglądanie filmów i seriali jest również idealną formą spędzania czasu w trakcie podróży na zgrupowania i mecze wyjazdowe. - Lubię oglądać filmy w trakcie podróży autokarem czy samolotem. Obecnie dzięki Netflixowi i możliwości ściągania filmów i seriali jest to bardzo ułatwione. Dzięki temu nadrabiam w szczególności seriale. Bardzo lubię Suits, Narcos, a obecnie zacząłem oglądać Peaky Blinders - kończy Kamil Jóźwiak.
***
* Tekst premierowo znalazł się w programie meczowym na spotkanie z Wisłą Kraków. Wszystkie zawarte w nim informacje są aktualne na dzień tamtego meczu.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe