Utrecht to trudny rywal

Dla przeciwnika z Holandii spotkanie z Kolejorzem będzie dopiero trzecim starciem od początku nowego sezonu. Liga holenderska swoje zmagania rozpoczyna dopiero w połowie sierpnia. - FC Utrecht grał od początku sezonu tylko dwa oficjalne mecze z maltańską Valettą. Myślę, że nie możemy więc mówić o tym, że rywale są mocniejsi u siebie niż na wyjazdach. To zespół, który gra dobrze w piłkę - podkreśla szkoleniowiec Kolejorza.

Najbliższy rywal Lecha poprzedni sezon zakończył na 4. miejscu w ligowej tabeli. Awans do eliminacji Ligi Europy wywalczył sobie w play-offach, po pokonaniu SC Heerenveen i AZ Alkmaar. - Siła rywala? Utrecht to czwarta drużyna holenderskiej ligi, która poprzedni sezon zakończyła tylko za Feynoordem, Ajaksem oraz PSV Eindhoven. Holenderska piłka to mocna liga, silniejsza niż nasza. Utrecht jest faworytem, ale wiemy przecież, że nie zawsze wygrywają faworyci - dodał trener Bjelica.

Jeszcze przed spotkaniem ligowym z Wisłą Płock ze składu wypadł kontuzjowany Darko Jevtić. Przerwa pomocnika Kolejorza potrwa około ośmiu tygodni. Szkoleniowiec Lecha podkreśla jednak, że są zawodnicy w składzie, którzy mogą dobrze zastąpić Szwajcara.- Musimy zaakceptować to, że nie będziemy mieć Jevticia przez dwa miesiące. Mamy jednak zawodników, którzy mogą zastąpić Darko, m.in. Majewski czy Radut.

Pierwsze spotkanie 3. rundy eliminacji Ligi Europy już w czwartek o godzinie 19:00 na Stadion Galgenwaard. Trzy dni później lechici zagrają z kolei w 3. kolejce Lotto Ekstraklasy z Piastem Gliwice, a w kolejny czwartek mecz rewanżowy z FC Utrecht.

- W każdym meczu gramy o zwycięstwo. Jutro chcemy wygrać. Wiemy, że będzie ciężko, bo mamy trudnego rywala, ale mamy umiejętności, by zwyciężyć. Nie myślimy co będzie w kolejnym spotkaniu, bo koncentrujemy się na tym najbliższym. Dopiero po nim pomyślimy o Piaście Gliwice, a później o rewanżu. Chcemy zagrać lepiej niż w Płocku i Haugesund - kończy szkoleniowiec poznaniaków.