Urban: Jesteśmy faworytem meczu z Zagłębiem

Na podtrzymanie ligowej passy liczy przed niedzielnym spotkaniem trener Kolejorza Jan Urban. W przypadku zwycięstwa Lecha może awansować nawet na piąte miejsce w tabeli.

Mistrz Polski wygrał do tej pory pięć ligowych spotkań z rzędu i kolejne zwycięstwo może pomóc w poprawieniu pozycji w ekstraklasie. Zadanie będzie jednak trudne, bo lubinianie po kilku słabszych meczach wrócili do dobrej dyspozycji i wygrali trzy z czterech meczów. - Mieli moment negatywnej passy, ale ostatnio pokazali, że potrafią punktować. Rozmawiamy o beniaminku, ale jednorocznym, który ma w kadrze wielu doświadczonych w ekstraklasie piłkarzy. Nie można na nich patrzeć w ten sam sposób jak na Termalikę - zaznacza szkoleniowiec Lecha.

Ten w niedzielę po raz czwarty w tym sezonie zmierzy się z Zagłębiem. Dwa z czterech spotkań Kolejorz wygrał, a jedno przegrał. - Wiele się w tym zespole nie zmieniło. Przyjadą pewnie wykorzystać to, że graliśmy w pucharach, wiedzą, że nie wszyscy zawodnicy zregenerują się do niedzieli tak jak byśmy tego chcieli. W tym pewnie upatrują swoich szans. Na pewno nie będzie ciążył na nich stres i wielka odpowiedzialność, bo my jesteśmy faworytem w spotkaniu na własnym boisku. Oni mają więcej do wygrania, niż do stracenia - podkreśla Jan Urban.

Po ostatnim spotkaniu pomiędzy tymi drużynami, po którym poznaniacy awansowali do półfinału Pucharu Polski szkoleniowiec Zagłębia Piotr Stokowiec powiedział, że do meczu ligowego jego zespół przyjedzie bardziej doświadczony. - Wierzę, że liga będzie nasza - mówił w połowie listopada opiekun lubinian. - Oby to odgrażanie skończyło się tak jak nasze z FC Basel. Zagłębie potrafi grać w piłkę, ma więcej punktów niż my. Szykuje się fajne widowisku - mówi trener Lecha.