- Cieszę się, że wróciłem po kontuzji, ale na pewno nie był to taki powrót, jakiego oczekiwaliby kibice oraz przede wszystkim, jakiego oczekiwałbym ja - mówi napastnik Lecha Poznań, Christian Gytkjaer.
W spotkaniu 35. kolejki Lotto Ekstraklasy Kolejorz przegrał na wyjeździe z Cracovią. - Mecz zakończył się wynikiem 1:0, a więc bez problemu można powiedzieć, że szybko zdobyta bramka wpłynęła na boiskowe wydarzenia. Tak naprawdę ani przez moment nie byliśmy zagrożeniem dla gospodarzy i nie stworzyliśmy sobie dogodnej sytuacji do wyrównania. Bardzo dobrze kontrolowali nasze poczynania.Rozczarowujące jest to, że nie mogliśmy zagrozić Cracovii – twierdzi lechita.
Christian Gytkjaer po raz ostatni wystąpił w 30. kolejce w domowym meczu z Jagiellonią Białystok (porażka 0:2). Następnie ze względu na uraz stopy Duńczyk nie zagrał w ponownym starciu z drużyną z Podlasia oraz ominął spotkania z Legią Warszawa, Pogonią Szczecin oraz Zagłębiem Lubin. W trwającym sezonie Lotto Ekstraklasy Gytkjaer jest najlepszym strzelcem poznańskiego zespołu. Jak do tej pory zdobył dwanaście bramek w lidze oraz strzelił pięć goli w europejskich pucharach.
- Cieszę się, że wróciłem po kontuzji, ale na pewno nie był to taki powrót jakiego oczekiwaliby kibice oraz przede wszystkim, jakiego oczekiwałbym ja. Ten mecz był trudny. Nie mieliśmy zbyt wielu szans i okazji, a za wiele czasu poświęcaliśmy na gonienie za piłką. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu zarówno ja, jak i cały zespół, pokażemy się z lepszej strony - kontynuuje duński napastnik.
W środę, 15 maja Lech Poznań rozegra ostatni w tym sezonie mecz na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Przeciwnikiem zespołu trenera Dariusza Żurawia będzie Lechia Gdańsk. - Od razu po meczu powiedzieliśmy sobie w szatni, że po tym słabym sezonie bardzo ważne jest dobrze zakończyć go w Poznaniu. Trzeba to zrobić przyzwoicie, z dumą, a na pewno nie tak jak w meczu z Cracovią. Trzeba dać z siebie wszystko w dwóch pozostałych kolejkach i wiemy jak ważne dla kibiców będzie godne pożegnanie z naszym stadionem. Musimy pokazać, że doceniamy wsparcie ze strony kibiców w trakcie tego fatalnego sezonu. Był on rozczarowujący z naszej strony, ale mamy możliwość zakończenia go z przytupem – kończy Christian Gytkjaer.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe