- W takim zespole jak Lech musi być duża rywalizacja. Muszę zawsze grać i trenować na sto procent, by zasłużyć na miejsce w podstawowym składzie Kolejorza – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej lewy defensor Kolejorza, Volodymyr Kostevych.
Po ostatniej kolejce ligowej Lech znalazł się na pozycji lidera, która z jednej strony wiążę się z pewnym komfortem, z drugiej jednak obarczona jest często większym obciążeniem psychicznym. - Nie czujemy żadnej presji, bo wychodzimy na każdy mecz zmobilizowani i chcemy pokazać to, co na treningach i wygrać. Dla mnie nie ma różnicy, na którym miejscu jesteśmy. Obecnie na czele są trzy zespoły, ale dla nas motywacją jest zwycięstwo w każdej kolejce i to dla nas najważniejsze – przyznał lewy defensor.
Obrońca, grając wcześniej na Ukrainie, nie miał wcześniej do czynienia z taką presją i możliwością wywalczenia trofeów, jaką można odczuć obecnie w stolicy Wielkopolski. - Dopiero w Kolejorzu po raz pierwszy zetknąłem się z taką sytuacją, bo moja poprzednia drużyna, Karpaty Lwów, nie grała o mistrzostwo. Po to jednak trenuję i gram, żeby osiągać sukcesy. To jest cel każdego piłkarza – stwierdził 25-latek.
Zimą do drużyny dołączył konkurent Kostevycha na lewej stronie defensywy, Piotr Tomasik, który w poprzednim sezonie był jednym z lepszych graczy na swojej pozycji w ekstraklasie. - W takim zespole jak Lech powinna być rywalizacja. Muszę grać i trenować na 100%, by zasłużyć na miejsce w podstawowym składzie – powiedział ukraiński defensor.
W piątkowym spotkaniu rywalem Kolejorza będzie Korona Kielce, która w obecnych rozgrywkach spisuje się bardzo dobrze i ma przed sobą jeszcze walkę w półfinale Pucharu Polski. - Spotkania z nimi są bardzo atrakcyjne dla kibiców. Z pewnością każdy przeciwnik, który znalazł się w grupie mistrzowskiej, jest groźny i musimy być cały czas skoncentrowani, by odnosić zwycięstwa – zakończył Kostevych.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe