Nie szczędzili pochwał swoim podopiecznym Maciej Skorża i Jerzy Brzęczek po zakończeniu spotkania Lechii z Lechem. Choć gospodarze byli blisko osiągnięcia korzystnego rezultatu, trzy punkty jadą po tym meczu do Poznania.
Nie szczędzili pochwał swoim podopiecznym Maciej Skorża i Jerzy Brzęczek po zakończeniu spotkania Lechii z Lechem. Choć gospodarze byli blisko osiągnięcia korzystnego rezultatu, trzy punkty jadą po tym meczu do Poznania.
Maciej SkorżaNiewątpliwie wielką pracę wykonały dziś obie drużyny, lecz skupię się na swojej. Ogromny szacunek do tego, co pokazał dziś zespół, szczególnie jeśli chodzi o dyscyplinę taktyczną. O takich rzeczach jak zaangażowanie czy hart ducha nie trzeba wspominać. Cieszę się, że pokazujemy dojrzałość, to był piekielnie trudny mecz i myślę, że zwycięstwo daje nam bezcenne doświadczenie.To co dziś udało nam się zrobić, było nam bardzo potrzebne po tym, co wydarzyło się z Jagiellonią i pokazało, że już zapominamy o tamtej sytuacji. Skupiamy się teraz na meczu z Pogonią.
Mogę pochwalić całą drużynę. Mieliśmy moment takiego chaosu, doliczony czas gry, nieszczęsny rzut karny i to tak naprawdę był jedyny moment, w którym straciliśmy kontrolę nad tym meczem. Uratowała nas świetna interwencja Maćka, a potem już otrząsnęliśmy się i przenieśliśmy grę na połowę przeciwnika.
Lechia to druzyna przed którą bardzo ciekawa przyszłość, ale dziś tak piekielnie trudny mecz na trudnym terenie to nam udało się zakończyć z trzema punktami.
Jerzy BrzęczekPrzede wszystkim chciałem pogratulować chłopakom, bo będąc w takiej sytuacji na 3-4 minuty przed końcem, nie stracili wiary i nadziei w korzystny wynik. Byliśmy bardzo bliscy tego, by spotkanie zakończyło się remisem. Dla mnie najważniejszy jest pokazany charakter i myślę, że zawodnicy zasłużyli na wielkie słowa uznania.
Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, zabrakło nam jeszcze wyrachowania. Bramki, które straciliśmy, wynikały z naszego błędnego ustawienia, ale jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazaliśmy w drugiej połowie. Pierwszą chcieliśmy rozegrać trochę inaczej, w pierwszych 20-30 minutach mieliśmy może za dużo szacunku i respektu przed rywalem. Na tę chwilę Lech jest głównym kandydatem na mistrza Polski, ale oceniając całe spotkanie, nie ma między nami aż tak dużej różnicy.
Next matches
Saturday
01.03 godz.17:30Recommended
Subscribe