Rozgoryczenie rezultatem oraz praca do wykonania - oto trenerski dwugłos po meczu 2. kolejki PKO Ekstraklasy, w którym Lech Poznań zremisował z Wisłą Płock 2:2.
Trudno zebrać na gorąco myśli po takim meczu. Pierwsza połowa była słabsza w naszym wykonaniu, po przerwie zainwestowaliśmy wiele, żeby odwrócić losy tego spotkania. To się nam udało, strzeliliśmy dwa gole, po czym w bardzo prosty, powiedziałbym wręcz naiwny sposób, ponownie tracimy bramkę w końcówce. To są elementy, które musimy dopracować. Popełniliśmy zbyt wiele prostych błędów w defensywie, aby wygrać to starcie. Tak samo było w Lubienie. Dużo pracy przed nami.
Jestem zadowolony z postawy moich zawodników. Chciałbym podkreślić, że wyglądamy dobrze pod względem fizycznym, co widać w liczbach oraz podczas meczów. Dzięki temu możemy nawiązać walkę z tak groźnym zespołem, jakim jest Lech Poznań, szczególnie przy Bułgarskiej. Kolejna rzecz to wypełnienie planu, a to również wyglądało solidnie. Zauważyłem także progres w kontekście sytuacji podbramkowych. Czeka nas sporo pracy, aby ten zespół grał jeszcze lepiej, bardziej zdecydowanie, ale na to potrzeba kolejnych spotkań.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe