Trenerzy po meczu Lech Poznań - Wisła Kraków

Dariusz Wdowczyk (trener Wisły Kraków):

Chciałem pogratulować swojej drużynie tego spotkania. Nasza gra mogła się podobać. Widziałem dziś zdyscyplinowaną drużynę. Mieliśmy jeden błąd, który niestety skończył się golem dla rywala. Cieszę się, że graliśmy do końca, bo na pewno nie zasługiwaliśmy na porażkę. Moi zawodnicy wykazali się dziś dużą cierpliwością taktyczną.

Graliśmy dzisiaj otwarte starcie i przede wszystkim dążyliśmy do osiągnięcia zwycięstwa. Mieliśmy swoje problemy, z których powoli wychodzimy. Potrzebujemy punktów w każdym meczu i będziemy o nie walczyć, nieważne z jakim rywalem. Ta seria siedmiu porażek z rzędu kompletnie nie odzwierciedla potencjału naszej drużyny. Wracamy na właściwe tory, czujemy się mocni i pokażemy jeszcze swoje umiejętności.

Musimy szukać punktów w każdym spotkaniu. Oczywiście myślę, że tyle porażek nie oddaje absolutnie naszej formy. Jestem zadowolony z postawy zawodników w dzisiejszym meczu. Szkoda, że nie udało nam się wywieźć z Poznania trzech punktów.

Nenad Bjelica (trener Lecha Poznań):

W ciągu pierwszych 15-20 minut gry, mieliśmy swoje szanse, np. strzał Darko Jevticia w poprzeczkę. Później nie potrafiliśmy się odnaleźć i nie budowaliśmy akcji. Przeciwnicy byli jeden, dwa kroki przed nami. Uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem. Wielu zawodników nie grało dziś na swoich normalnym poziomie i musimy teraz przeanalizować jakie były tego powody. Bramka, którą zdobył rywal była zasłużona. To chyba był najsłabszy mecz pod moją wodzą, nie jestem z tego zadowolony.