Juniorzy młodsi wrócą w ten weekend do walki o punkty w grupie zachodniej Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. Podczas okresu przygotowawczego drużyna trenera Karola Bartkowiaka rozegrała sześć sparingów, natomiast już w sobotę czeka ich spotkanie o stawkę. Ich pierwszym rywalem będzie GKS Tychy, a mecz odbędzie się o godzinie 11:00 w Popowie. Przed startem rundy wiosennej zapytaliśmy szkoleniowca Niebiesko-Białych o kilka kwestii związanych z jego drużyną, jej przygotowaniami i wybiegliśmy myślą naprzód, zapraszamy!
- Ten ośmiotygodniowy okres przygotowawczy rozpoczęliśmy z licznymi kontuzjami, więc ten początek nie należał do łatwych ze względu na liczebność zawodników dostępnych podczas treningów. Oprócz tego doszły też powołania na kadry młodzieżowe i wiadomo, że to też miało swój wpływ na taki stan rzeczy. Staraliśmy się to jednak przekuć na dużą indywidualizację i po takim podejściu było widać, że chłopcy będąc w mniejszym gronie zawiązali ze sobą głębsze relacje. To też zostało potwierdzone w rozmowach z panią psycholog, że ten aspekt nie tyle szkoleniowy, a taki bardziej grupy i międzyludzki został fajnie rozwinięty i zafunkcjonował jak należy. Druga sprawa to łączone zajęcia z trampkarzami czy juniorami starszymi w chwilach, gdy potrzebowaliśmy popracować na większych przestrzeniach, co też zdało egzamin. Wszystko odbywało się z korzyścią dla samych zawodników i co nas cieszy to fakt, że już przed zbliżającą się ligą te kłopoty zdrowotne w dużej większości nas opuściły.
- Bez dwóch zdań każdy ze sparingów miał swoje plusy i minusy, ale cieszymy się przede wszystkim z tego, że były wyrównane i w ich trakcie znajdowaliśmy się w różnych momentach i fragmentach gry. Potrafiliśmy dominować i posiadać kontrolę, ale i ją tracić, by następnie odzyskać. Czasem zdarzało się, że po odzyskaniu tej kontroli ją ponownie wypuszczaliśmy z rąk, jeszcze w innych przypadkach działo się dokładnie na odwrót. Chłopcy na pewno zaznali smaku różnych wyzwań, co będzie cenne w kontekście zbliżającej się ligi oraz ich rozwoju. To na pewno duża wartość, że potrafili odrabiać straty z powodzeniem, odwracać losy spotkań, to dobrze świadczy o aspekcie mentalnym. Te gry kontrolne planowane były z myślą stopniowania trudności, ale już pierwsze z nich pokazały, że przyszło nam się mierzyć z silnymi/ przeciwnikami. Cieszymy się przy tym, że udało się rozegrać tyle meczów, a chłopcy mogli dzięki temu złapać naprawdę dużo minut na boisku. Dzięki temu znajdujemy się w mocnym trybie regularnego grania i z niecierpliwością czekamy na to, co przed nami.
- Wszystkie ruchy, jeśli chodzi o przejścia z trampkarzy i odejścia do drużyny juniorów starszych podyktowane były rozwojem zawodników. Dlatego widząc przy okazji codziennej pracy i meczów jesienią, że dany chłopak jest gotowy na realizację nowych zadań i sprawdzenie się na wyższym poziomie staraliśmy się mu tu umożliwić. Z tej przyczyny byliśmy w stanie oddać kilku z nich, takich jak Tymek Gmur, Wojtek Szymczak, Patryk Kowalski, Dawid Krysa czy Jakub Falkiewicz do zespołu do lat 19. Sami po konsultacjach ze sztabem ekipy do lat 15 z kolei mogliśmy wzmocnić naszą kadrę Hubertem Janyszką i nieco wcześniej, bo w trakcie rundy Frankiem Gadomskim. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, dają radę w nowych okolicznościach i nie sprawiają żadnych problemów, z pewnością otrzymają swoje szanse w nadchodzącej rundzie.
- Spodziewamy się po tej wiośnie, że będzie jeszcze ciekawsza od jesieni, podczas której przecież też ta poprzeczka była regularnie zawieszona bardzo wysoko. Zimą dochodzi do pewnych zmian w poszczególnych drużynach i jesteśmy tego świadomi, ale już wiemy mniej więcej, czego po którym rywalu możemy się spodziewać. Wiemy przy tym, że zawodnika przechodzącego z poziomu trampkarzy do juniorów młodszych spotyka duży przeskok, w końcu nierzadko przychodzi mi rywalizować ze starszymi od siebie o dwa lata. Tak też było w przypadku naszego ostatniego sparingu, z Banikiem Ostrawa, gdy Czesi wystąpili poza trzema-czterema chłopcami w komplecie zawodnikami z rocznika 2007. Nie zmienia to naszych celów, bo będziemy dążyć do tego, by wygrać naszą grupę. Czeka nas wymagające półrocze, również ze względu na przesunięcia w naszych zespołach, ale mierzymy wysoko, to się nie zmieni.
Lech Poznań U-17 - Miedź Legnica U-17 2:0 (Zaranek x2)
Lech Poznań U-17 - GES Poznań U-17 1:1 (Przebierała)
Lech Poznań U-17 - Śląsk Wrocław U-17 1:3 (Przebierała)
Lech Poznań U-17 - Viborg FF U-17 3:1 (Nicpoń x2, Modrak)
Lech Poznań U-17 - Jagiellonia Białystok U-17 4:1 (Szymczak x2, Zdziarski, Śledziński)
Lech Poznań U-17 - Banik Ostrawa U-17 1:3 (Przebierała)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe