Liczący więc w sumie39 zawodników zespół trampkarzy U -13 od września trenuje na obiektach klubowych i szkolnych w wymiarze 5 - 7 jednostek treningowych w tygodniu. Przygotowania do tegorocznego sezonu drużyna rocznika 1994 rozpoczęła już w ostatnim tygodniu lipca. Po 3 tygodniach zajęć młodzi Lechici wyjechali na zgrupowanie do Racotu, połączone z udziałem w bardzo silnie obsadzonym turnieju w Katowicach. 6 miejsce po pechowo przegranym 0:1 ćwierćfinale z Jagiellonią Białystok nikogo nie mogło zadowolić, pokazało jednak, że zespół musi mierzyć się z najlepszymi.
W jesiennych rozgrywkach ligowych w klasie C2 zespół osiągnął imponujący bilans kompletu 30 pkt przy stosunku bramkowym 73 -3, pewnie awansując do wiosennej grupy mistrzowskiej. Wyniki te były tym bardziej cenne, iż osiągnięte w grupie, w której startował ubiegłoroczny mistrz okręgu - zespół Mieszka Gniezno. Tylko w kilku spotkaniach wystąpili reprezentanci kadry okręgu, zaangażowani z kolei w rozgrywki międzyokręgowe o Puchar W. Kuchara. Po 3 kolejkach spotkań drużyna rocznika 1994 oparta o graczy Lecha, wciąż pozostaje z szansami na awans do finałów ogólnopolskich. Okres zimowy wypełniają trening w hali, również spoza specjalizacji. Stąd w planach treningi pływania, aerobicu, sportów walki itp. Ich urozmaiceniem będzie udział w turniejach halowych, gdzie zespół rywalizować będzie bądź z rywalami starszymi, bądź z rówieśnikami reprezentującymi najwyższy poziom sportowy. Stąd w planach udział w grudniu w prestiżowych zawodach o Złote Lwy Gdańskie" , a w styczniu w turniejach w Gdyni i we Wrocławiu, gromadzących całą krajową czołówkę. W imprezach na Pomorzu nasza drużyna wystąpi w roli obrońców tytułu. Natomiast w planach wiosennych ujęto wyjazd na turniej zagraniczny, by móc zmierzyć się chociażby z takimi drużynami jak w ubiegłorocznych zawodach w Bremie, gdzie Lech 1994 skutecznie rywalizował z Rapidem Wiedeń, Ado Den Hag, czy Fortuną Dusseldorf.
- Ostatnie miesiące były bardzo trudną próbą dla moich podopiecznych. Chłopcy musieli mierzyć się nie tylko z rywalami z innych zespołów, ale przede wszystkim podjąć sportową rywalizację ewnątrzgrupową po to, by móc trenować w tej drużynie na dalszych etapach szkolenia. Walkę podjęli wszyscy, stąd treningi stały się areną prawdziwego zaangażowania i niezwykłej ambicji. A szansę ma każdy, kto w siebie uwierzy. Nagrodą jest możliwość konfrontacji z najlepszymi rywalami. Sam wynik sportowy jest oczywiście istotny, ale ważniejszą wartością są postępy indywidualne i te w wymiarze zespołowym - zakończył trener Krzysztof Kołodziej.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe