2013-04-30 00:00 Jakub Szymczak

Thriller w Białymstoku

We wczorajszym meczu Jagiellonii z Lechem padła tylko jedna bramka. Sędzia Paweł Gil nie pokazał żadnej czerwonej kartki, nie podyktował żadnego rzutu karnego, a jednak kibice, którzy przybyli na stadion przy ulicy Słonecznej nie mogli narzekać na brak emocji. Tak samo jak kibole Lecha oglądający ten mecz w telewizji.

Pierwsze tąpnięcie sejsmografy zarejestrowały w 38 minucie. W wydawało się niegroźnej sytuacji, przy obronie strzału z dystansu Rafała Grzyba, palec złamał Jasmin Burić i trener Mariusz Rumak zmuszony był do dokonania pierwszej zmiany. Po raz ostatni poznaniacy zmiany w bramce spowodowanej kontuzją dokonali 24 maja 2003 roku, gdy w wygranym 6:0 meczu z Pogonią Szczecin plac gry musiał opuścić Norbert Tyrajski. Jego miejsce zajął wówczas Waldemar Piątek. Teraz za Burica wszedł Kotorowski i zaliczył swój 200. występ w barwach Kolejorza. - Bardzo sympatyczny wynik. Cieszę się, że dobiłem do takiego jubileuszu, ale wciąż mam ochotę na więcej - zapewnia 36-letni golkiper Kolejorza.

Niecodzienna sytuacja nie zdekoncentrowała lechitów, którzy jeszcze przed przerwą strzelili zwycięską bramkę. Bohaterem meczu został Gergo Lovrencsics, który wykorzystał potknięcie Alexisa Norambueny. Węgier w oficjalnym biuletynie meczowym Jagi Tylko Ty został przedstawiony jako największa gwiazda Kolejorza. Swoją drogą, mieli wyczucie miejscowi dziennikarze. Lovrencsics robi wszystko, co w jego mocy, aby latem nie wrócić do Papy i w Białymstoku strzelił gola w czwartym kolejnym meczu. - Nie wiem jak to się dzieje. Czuję się znakomicie na treningach i podczas meczów. Cały czas chcę jednak więcej. Chciałbym strzelać gole w każdym meczu i przyczynić się do zdobycia mistrzostwa - dodaje węgierski skrzydłowy Lecha Poznań.

Węgierski skrzydłowy na listę strzelców mógł wpisać się już w 7 minucie, ale nie wykorzystał świetnego podania Rafała Murawskiego. Kapitan Kolejorza po raz kolejny rozgrywał znakomitą partię i był cichym bohaterem tego spotkania. Tym bardziej, że nie przystępował do niego w pełni sił. - Gorączkowałem i przez to nie przespałem nocy przed meczem. Łapie mnie jakaś grypa. Trzeba było jednak wyjść na boisko i zasuwać - przyznaje Rafał Murawski. Mariusz Rumak w miejsce Murawskiego w końcówce chciał wprowadzić Ivana Djurdjevica. Szyki szkoleniowcowi Kolejorza pokrzyżował uraz Bartosza Ślusarskiego, który zderzył się z Ugochukwu Ukahem. Swoją drogą piłkarze Lecha nie mają szczęścia do pojedynków z potężnie zbudowanym Nigeryjczykiem urodzonym we Włoszech. 7 sierpnia 2010 roku po starciu z grającym wówczas w Widzewie Ukahem przytomność stracił Bartosz Bosacki.

Scenariusz meczu z Jagą napisany został w iście hitchcockowskim stylu. Zaczęło się od trzęsienia ziemi, a później emocje już tylko rosły. Ich apogeum przypadło na 87 minutę, gdy nerwowo nie wytrzymał Tomasz Hajto. Szkoleniowiec Jagiellonii poczuł się zaatakowany przez Luis Henriqueza, który jego zdaniem krzyknął w jego kierunku: "Spier... peda...". Były zawodnik Schalke Gelsenkirchen nie pozostał więc dłużny Panamczykowi i za swoje zachowanie został usunięty na trybuny. - Byłem zirytowany grą na czas lechitów. Ja rozumiem, że jak się prowadzi to jest to normalne, ale to była przesada. Brakowało tylko, żeby Henriquez schował piłkę pod koszulkę i zaczął szukać następnej. Jeśli poniosę karę za swoje zachowanie to tego samego będę się domagał także w przypadku Panamczyka. Nie może być tak, że obcokrajowiec ubliża mi w moim kraju, a tylko ja ponoszę winę za całe zdarzenie. To jest dyskryminacja mnie jako Polaka - nie przebierał w słowach trener Jagiellonii.

Nerwów w końcówce nie brakowało także na ławce rezerwowych Kolejorza. W ostatnich 30 minutach gospodarze zepchnęli lechitów do rozpaczliwej obrony. Na szczęście dla poznaniaków, zwycięstwo udało się dowieźć do końca i obecnie Lech ma tylko dwa punkty straty do prowadzącej Legii. - Właśnie w takich bólach wykuwa się mistrzowski charakter. Pocierpieliśmy trochę, ale czasami tak bywa. Ostatnio gramy fajnie i strzelamy dużo bramek, ale w Białymstoku nastawiliśmy się przede wszystkim na zwycięstwo, a nie piękną grę i nasz cel zrealizowaliśmy - mówi pomocnik Lecha Poznań Rafał Murawski.

Teraz poznaniaków czekają dwa mecze na własnym boisku. Na Bułgarską przyjedzie najpierw Wisła Kraków, a następnie Widzew Łódź. Legia w tym czasie zagra u siebie z Lechią Gdańsk i uda się na ciężki teren do Białegostoku. A potem Mecz na Łazienkowskiej, który może okazać się decydujący w walce o mistrzowski tytuł.

Next matches

Saturday

19.10 godz.20:15
Cracovia
vs |
Lech Poznań

Saturday

26.10 godz.20:15
Lech Poznań
vs |
Radomiak Radom

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices