Teodorczyk zagra z 10

- Bardzo się cieszę, że dołączyłem do Lecha już teraz. Można powiedzieć, że lepiej późno niż wcale. Byłem już lekko zniecierpliwiony całą sytuacją. Nie uczestniczyłem bezpośrednio w rozmowach z prezesem Królem, ale jestem zadowolony, że zgodził się na transfer już teraz - mówi nowy napastnik Lecha Poznań Łukasz Teodorczyk.

14 stycznia tego roku Lech podpisał 4-letni kontrakt z Teodorczykiem, który miał obowiązywać od 1 lipca. Po ponad miesięcznych negocjacjach udało się jednak doprowadzić do wcześniejszego transferu 21-letniego snajpera. - Warto było na niego czekać. To jest typ zawodnika, którego chcieliśmy mieć już w lipcu. Mam nadzieję, że Łukasz w Lechu podąży ścieżką wydreptaną przez Roberta Lewandowskiego i Artjomsa Rudnevsa - dodaje członek zarządu ds. sportowych Lecha Poznań Piotr Rutkowski.

Teodorczyk wprawdzie nie przepracował okresu przygotowawczego z zespołem prowadzonym przez Mariusza Rumaka, ale to nie znaczy, że ma jakieś zaległości treningowe. Łukasz cały czas normalnie trenował z Polonią Warszawa i grał w sparingach. 3 dni temu wpisał się nawet na listę strzelców w starciu z Koroną Kielce. - Tydzień do rozpoczęcia rozgrywek ligowych to już najwyższy czas, aby nowy zawodnik dołączył do zespołu. Z Łukaszem byłem cały czas w kontakcie, śledziłem jego dokonania w meczach kontrolnych i wiem, co potrafi. Mam nadzieję, że teraz wspólnie osiągniemy zamierzone cele - mówi trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.

Po transferze Kaspera Hamalainena i meczach sparingowych Lecha można się spodziewać, że wiosną Mariusz Rumak będzie preferował ustawienie z jednym napastnikiem. O to jedyne miejsce na szpicy Teodorczyk będzie walczył z Bartoszem Ślusarskim oraz Vojo Ubiparipem. - Już od samego początku będę chciał udowodnić, że jestem napastnikiem pierwszego wyboru i zasługuje na grę z dziesiątką. Rozmawiałem z trenerem o taktyce, poznałem ją i nie sądzę, abym miał jakikolwiek problem z dostosowaniem się do niej - dodaje nowy nabytek Kolejorza.

Teodorczyk w niebiesko-białych barwach będzie mógł zadebiutować już w meczu inaugurującym rundę wiosenną z Ruchem Chorzów. W następnej kolejce lechici na własnym boisku podejmą Polonię Warszawa, ale akurat w tym spotkaniu były napastnik Czarnych Koszul nie będzie mógł zagrać. To efekt umowy pomiędzy oboma klubami, który był jednym z warunków wcześniejszego transferu Teodorczyka do Kolejorza.