Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawodnicy i trenerzy nie mogą grać u bukmachera. Nie przeszkadza to jednak w zawieraniu zakładów w szatni. Oczywiście nie dotyczą one wyników spotkań.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zawodnicy i trenerzy nie mogą grać u bukmachera. Nie przeszkadza to jednak w zawieraniu zakładów w szatni. Oczywiście nie dotyczą one wyników spotkań.
Dodatkowa motywacjaZakłady są niemal codziennością w szatni Kolejorza. Na wielu treningach w ten właśnie sposób pobudzana jest wewnętrzna rywalizacja. - To dodatkowy element motywacyjny - wyjaśnia trener bramkarzy, Andrzej Krzyształowicz. Golkiperzy Lecha mierzą się ze sobą w ten właśnie sposób niemal codziennie. Liczy się ilość wpuszczanych bramek w gierkach wewnętrznych czy precyzja wykonanych ćwiczeń. Co jest stawką? - Dodatkowe ćwiczenia na mięśnie brzucha, ewentualnie pompki. Tylko ten, kto wygrywa, nie musi nic robić, pozostałych czeka praca.
Strzelający na broniącychBramkarze walczą nie tylko między sobą, lecz również wspólnie przeciwko reszcie drużyny. Do takich zakładów dochodzi najczęściej na treningach strzeleckich. Przy wykańczaniu akcji oraz stałych fragmentach gry ustalany jest "limit" uderzeń obronionych bądź zakończonych bramką. Przegrani muszą liczyć się z dodatkowymi zadaniami.
Jeden na jednegoKoniec treningu nie oznacza końca zakładów. Wtedy bowiem zaczynają się zabawy dodatkowe np. rywalizacja o trafienie w poprzeczkę czy siatkonoga. Udział w niej biorą również trenerzy. - Nie da się ukryć, staramy się wówczas wykorzystać zmęczenie zawodników - mówi z przymrużeniem oka analityk Lecha, Marcin Wróbel. Tu stawką jest najczęściej czekolada. Kto więc zjada jej najwięcej? - Andrzej Kasprzak, trener przygotowania fizycznego. Ma długie nogi i ciężko go pokonać - śmieje się analityk Kolejorza.
W szatni wiele jest też zakładów długoterminowych. Zawodnicy i trenerzy zawierają je między sobą z reguły na początku sezonu. Tu również w grze jest Marcin Wróbel. - Z Tomkiem Kędziorą założyliśmy się o liczbę zdobytych przez niego goli. Mam jeszcze drugi zakład z innym zawodnikiem, ale... chyba już go przegrałem - podsumowuje trener odpowiedzialny za rozpracowanie gry przeciwnika.
Next matches
Saturday
01.03 godz.17:30Recommended
Subscribe