Wtorkowy trening Kolejorza podczas obozu w Turcji miał formę rozruchu. Podczas zajęć poprzedzających sparing poznaniacy poświęcili uwagę m.in. stałym fragmetom gry.
To procedura często stosowana podczas obozów. Na ostatnich treningach przed meczami kontrolnymi sztab szkoleniowy pracuje z drużyną m.in. nad stałymi fragmentami gry. Zarówno w ofensywie jak i defensywie. Tak jednak nie było w przypadku sparingu z ukraińską Zorią Ługańsk. Przed tamtym spotkaniem rozruch zawodników był skoncentrowany na pracy czysto fizycznej.
Inny plan na przedmeczowy rozruch miał sztab szkoleniowy przed starciem z bułgarskim FC Etyr. Lechici poza pracą z trenerami przygotowania fizycznego zwrócili uwagę na stałe fragmenty gry. Dużą uwagę temu elementowi gry poświęcają sami zawodnicy. Doskonale zdają sobie sprawę z tego, że to właśnie on może zadecydować o zdobyciu trzech punktów w meczach ligowych.
Lechici z dużym zaineresowaniem słuchają uwag szkoleniowców, którzy wyznaczają im zadania w grze ofensywnej oraz defensywnej. Po wtorkowym treningu przez dłuższą chwilę na temat zadań podczas stałych fragmentów gry rozmawiał z lechitami trener bramkarzy, Andrzej Dawidziuk. On odpowiada za zachowanie lechitów w przypadku defenyswnych stałych fragmentów gry. Za ich rozegranie w ofensywnie odpowiada z kolei drugi trener Lecha, Rene Poms.
- To ten moment przygotowań, w którym wprowadzamy elementy naszego stylu gry. Nim także są rzuty rożne i rzuty wolne. To bardzo ważne podczas walki o punkty. Musimy wypracować automatyzmy, tak by zawodnicy wiedzieli, jak muszą zachować podczas meczu - zaznacza austriacki asystent Nenada Bjelicy.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe