Lech Poznań w pierwszym spotkaniu tegorocznej edycji Pucharu Polski wygrał z Chrobrym Głogów 2:0. Wynik meczu, na krótko przed jego zakończeniem, ustalił Mateusz Skrzypczak, strzelając tym samym swojego pierwszego gola w oficjalnym starciu Kolejorza.
Pomimo że 19-letni pomocnik pod koniec poprzedniego sezonu dwukrotnie znalazł się w wyjściowej jedenastce poznaniaków, w bieżących rozgrywkach była to pierwsza taka sytuacja. W Głogowie zagrał od samego początku spotkania i swoją postawą odwdzięczył się sztabowi za okazane zaufanie. W 84. minucie wykorzystał bowiem dośrodkowanie z rzutu wolnego Tymoteusza Puchacza i skierował piłkę do siatki rywali.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Strzelając tego gola, spełniłem swoje kolejne marzenie. Jestem z siebie dumny. Myślę, że była to ważna bramka również dla przebiegu meczu, ponieważ tak naprawdę go zamknęła - mówi Mateusz Skrzypczak.
Wychowanek Kolejorza kilka sekund po wygraniu pojedynku o pozycję z obrońcą rywali i pokonaniu bramkarza głogowian, podbiegł pod sektor kibiców gości, aby razem z nimi cieszyć się tą chwilą. - Biegłem do kibiców w takiej euforii, że niemal nie zauważyłem taty, który stał gdzieś obok. Wszyscy wtedy ogromnie się cieszyliśmy - podkreśla sam zainteresowany.
Lechici zwyciężając we wtorkowym meczu, wywalczyli awans do kolejnej rundy krajowego pucharu. - Jesteśmy Lechem Poznań. Nie ważne na kogo trafimy, do meczu podejdziemy z szacunkiem, ale musimy wygrać - kończy "Skrzypa".
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe