W piłce seniorskiej nieczęsto dochodzi do sytuacji, by dwie najsilniejsze drużyny danej ligi mierzyły się ze sobą w sparingu. Taka okoliczność zaszła jednak w miniony weekend w Popowie, gdzie juniorzy młodsi Lecha Poznań sprawdzili się na tle aktualnego lidera grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 17, Śląska Wrocław, ulegając Wojskowym 1:3.
Gdyby drudzy w tabeli lechici podejmowali w meczu o stawkę zajmujących pierwszą lokatę wrocławian, mówilibyśmy o prawdziwym hicie nie tylko kolejki, ale i całej rundy wiosennej. Obie ekipy spotkały się - na razie towarzysko - w ubiegłą sobotę na obiektach Akademii Lecha Poznań. Na prowadzenie wyszli po wykorzystaniu rzutu karnego goście, którzy przerwę zimową spedzają mając o dwa punkty więcej od Niebiesko-Białych, ale podopieczni trenera Karola Bartkowiaka znaleźli sposób na ich defensywę niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy. Efektowną bramkę zdobył ofensywny zawodnik, Jakub Przebierała, który tej zimy nie ma problemów ze znajdowaniem drogi do siatki przeciwników. Śląsk wyprowadził jednak podczas ostatnich 30 minut dwa skuteczne ciosy, ustalając wynik meczu w doliczonym czasie gry i zwyciężając 3:1.
- Zależało nam od dłuższego czasu, by w przerwie zimowej zmierzyć się ze Śląskiem, bo to zespół nie tylko bardzo powtarzalny, ale i bardzo mocny w tym roczniku. Nie bez przyczyny znajduje się w lidze na tak wysokim miejscu. Przeciwko nam zagrał drużyną złożoną z zawodników z roczników 2007 i 2008, był jeden chłopiec też z rocznika 2009, u nas trochę te proporcje były inne i skład trochę młodszy. Mimo to był to mecz, w którym remis nie byłby krzywdzącym wynikiem dla żadnej ze stron, stojący na niezłym poziomie taktycznym. W pierwszej połowie, która należała do Śląska, nie byliśmy wystarczająco agresywni w pressingu i nie utrzymywaliśmy się wystarczająco przy piłce. Te elementy znacznie poprawiliśmy po przerwie, czego efektem było nie tylko piękne trafienie Kuby i dużo sytuacji podbramkowych. Gola na 1:2 straciliśmy po szybkim kontrataku rywala, ale to nas nie podłamało i ta część gry stała pod znakiem naszej przewagi, aczkolwiek wyrazy uznania należą się gościom, bo to finalnie oni wygrali 3:1 - opisywał to spotkanie szkoleniowiec juniorów młodszych Kolejorza.
Bramki: Przebierała (56.) - (9.), (64.), (90.)
Lech Poznań: Dawid Krysa (46. Maksymilian Kluj) - Xawier Koral, Franciszek Gadomski, Hubert Kędziora, Gracjan Nicpoń - Hubert Janyszka, Artur Ławrynowicz (75. Karol Delikat), Karol Delikat (46. Patryk Modrak) - Jakub Przebierała (75. Alan Majewski, Bartosz Zaranek, Alan Majewski (46. Oskar Fąferek)
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe