Przed rozpoczęciem sezonu największym zmartwieniem kibiców Kolejorza była obsada pozycji napastnika po odejściu Artjomsa Rudnevsa do HSV Hamburg. Jesienią okazało się, że lukę po Łotyszu znakomicie wypełnia Bartosz Ślusarski, który jest wiceliderem klasyfikacji strzelców T-Mobile Ekstraklasy.
Dodatkowo w zimie Kolejorz sięgnął po Łukasza Teodorczyka z Polonii Warszawa i nagle wiosną okazało się, że Mariusz Rumak właśnie na pozycji napastnika ma największe pole manewru. W pierwszych trzech meczach w podstawowym składzie wychodził Ślusarski i nie zawodził. Strzelił gola w meczu z Ruchem i pokazał, że nie zatracił skuteczności z jesieni. Dobre zmiany dawał jednak Teodorczyk, który od meczu z GKS-em Bełchatów wygryzł ze składu Ślusarskiego.
Były napastnik Polonii Warszawa wprawdzie gola w Lechu jeszcze nie strzelił, ale w 5 meczach zanotował aż 4 asysty. W ostatnim spotkaniu z Lechią z roli rezerwowego znakomicie wywiązał się z kolei Ślusarski, który wszedł na boisko po godzinie gry i w końcówce strzelił swojego 10. gola w tym sezonie.
Na którego z nich postawi w Gliwicach Mariusz Rumak? - Cieszy mnie, że na pozycji napastnika mam do wyboru dwóch bardzo dobrych zawodników. Nie wykluczam wariantu, że mecz z Piastem obaj rozpoczną w podstawowym składzie - mówi trener Lecha Poznań. Szkoleniowiec Kolejorza to rozwiązanie sugerował już niejednokrotnie, ale wydaje się, że w poniedziałek jest największa szansa, że tak się właśnie stanie.
Z urazem cały czas zmaga się Kasper Hamalainen i jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania. Poza tym drobne problemy zdrowotne ma także Aleksandar Tonew. Gdyby zabrakło tych dwóch piłkarzy to jest duże prawdopodobieństwo, że na skrzydło przesunięty zostanie Karol Linetty, a miejsce ofensywnego pomocnika zająłby drugi napastnik.
Next matches
Saturday
29.03 godz.20:15Recommended
Subscribe