Semir Stiilć - nowa gwiazda Lecha?

- Przy zawirowaniach związanych z Quinterosem niewykluczone, że Semir wyjść na pierwszy mecz w podstawowym składzie, ale swoją przydatność musi udowodnić jeszcze w spotkaniach sparingowych. Jest dość dobrze zawansowany technicznie. Głównie operuje lewą nogą, prawa nie jest zła, ale nie jest też rewelacyjna. Dużo widzi na boisku. Mankamentem w tej chwili jest jego szybkość. Nad tym musimy jeszcze mocno popracować. Jest to chłopak który ma na pewno dobre papiery na grę - mówi asystent trenera Lecha Poznań, Marek Bajor.

Semir podczas zgrupowania w Grosspetersdorf przekonywał do siebie sztab szkoleniowy Kolejorza. Regularnie występował w sparingach, w których nie tylko dobrze rozgrywał piłkę, ale również zdobył dwie bramki. Młodego Bośniaka chwalą już koledzy z zespołu. - Ma bardzo dobre przyjęcie, umie obrócić się z piłką i oddać strzał. Na pewno dobrze wszedł w zespół. Mimo młodego wieku widać, że jest ogranym zawodnikiem - mówi pomocnik Lecha, Tomasz Bandrowski

W ostatnich grach wewnętrznych Stilić grał w tym teoretycznie pierwszym składzie, od pierwszej minuty miał okazję występować również w sparingach. Co na to sam zawodnik. - W Lechu czuję się świetnie, zostałem bardzo dobrze przyjęty przez drużynę. Na początku było mi bardzo ciężko, bo tak naprawdę pierwszy raz wyjechałem z domu. Teraz już jest dobrze i mam nadzieję, że z każdym dniem będzie jeszcze lepiej. Zawsze daje z siebie wszystko, na każdym treningu, czy gierce. Wszystko zależy jednak od trenera, bo to on decyduje kto gra, a kto siedzi na ławce - mówi Semir.

Stilić na co dzień jest bardzo cichy, wszystko przez barierę językową. Na co dzień pomagają mu Ivan Djurdjević i Dimitije Injać, ale Semir też już umie powiedzieć coś powiedzieć samemu. - Znam kilka słów, na przykład dzień dobry" - mówi z uśmiechem na twarzy.