Wszystko wskazuje na to, że ostatnia ligowa odsłona w tym roku będzie rozgrywana w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Prognozy pogody mówią nawet o ośmiu stopniach Celsjusza na minusie w Kielcach w godzinie rozgrywania meczu Korona - Lech.
- Taka aura w żaden sposób nie sprzyja grze w piłkę nożną i trzeba to sobie jasno powiedzieć. Nie chodzi nawet o sam mecz, ale także przygotowania do niego w trakcie tego ostatniego tygodnia. Myślę, że wszystkie kluby miały problem z przeprowadzaniem treningów. Niemniej tego nie da się zmienić i musimy dostosować się do panujących warunków. W razie śniegu czy błota na boisku w Kielcach będziemy musieli uprościć naszą grę, a to na pewno wpłynie na jakość widowiska - uważa trener Lecha Poznań Mariusz Rumak.
Biorąc pod uwagę, że scenariusz szkoleniowca Kolejorza się spełni to trudno oczekiwać znakomitego spektaklu. Lech w obecnym sezonie często nie zachwycał swoją grę, ale mimo to potrafił skutecznie gromadzić punkty i na kolejkę przed końcem jest wiceliderem. - Chcielibyśmy dominować nad rywalem także w meczach wyjazdowych, a nie tylko czekać na błąd rywala i wygrywać jedną bramką. Jednak jesteśmy na takim etapie budowy zespołu, że czasami musimy oddać inicjatywę rywalowi. Gra się na punkty i trzeba je sumiennie zbierać. Za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętał jak graliśmy w Bełchatowie czy Łodzi, a przywieźliśmy stamtąd bardzo cenne punkty - tłumaczy trener Lecha Poznań.
Oprócz pogody przygotowania do meczu lechitom zaburzały również kontuzje. Wiadomo, że w Kielcach nie zagrają Manuel Arboleda, Jasmin Burić, Marcin Kamiński, Vojo Ubiparip oraz zawieszony za kartki Mateusz Możdżeń. Problemy zdrowotne mieli również Kebba Ceesay, Bartosz Bereszyński, Aleksandar Tonev oraz Gergo Lovrencsics. Na szczęście ta czwórka zawodników doszła już do siebie i w Kielcach będą gotowi na 100 procent. - Mamy kadrę o dużym potencjale i każdy może zastąpić piłkarza mającego w danym momencie kontuzje. Do tego jesteśmy silni mentalnie, co niejednokrotnie udowodniliśmy w obecnym sezonie i z tą sytuacją także sobie poradzimy - zapewnia pomocnik Lecha Poznań Szymon Drewniak.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe