Okazję do pokazania się trenerowi i przybliżenia do gry w wyjściowym składzie mają podczas dwutygodniowej przerwy zawodnicy Kolejorza. To szczególnie istotne dla graczy, którzy wiosną nie grają często.
Piłkarze Kolejorza w trakcie przerwy na mecze reprezentacji trenują w okrojonym składzie. Tylko w sobotnim sparingu z różnych względów nie mogło wystąpić aż jedenastu zawodników. Na zgrupowania kadr narodowych wyjechali Robert Gumny, Kamil Jóźwiak i Jakub Moder. Problemy zdrowotne po ostatnim meczu ligowym mieli także Jasmin Burić, Mario Situm i Mihai Radut. Od dłuższego czasu w meczach nie mogą grać Maciej Makuszewski i Elvir Koljić, drobny uraz zgłosił Emir Dilaver. W sparingu nie zagrali także Thomas Rogne i Volodymyr Kostevych.
Duża liczba nieobecnych graczy spowodowała, że szkoleniowiec do swojej dyspozycji miał jedynie piętnastu zawodników. Wśród nich był m.in. Piotr Tomasik, który wiosną zagrał krótki epizod w meczu z Arką Gdynia. Na boisku pojawił się jedynie na ostatnie dwanaście minut. - Trzeba w takich spotkaniach pokazać się trenerowi z jak najlepszej strony. Szczególnie dotyczy to zawodników, którzy nie grają często. To okazja do tego, żeby pokazać się trenerowi i dostać szansę gry w najbliższym spotkaniu - przyznaje lewy obrońca Kolejorza.
Sprawdzenie zmienników jest ważne w kontekście zbliżającego się meczu ligowego z Wisłą Kraków. Tym bardziej, że kilku zawodników ma problemy zdrowotne i walczy z czasem. To dotyczy m.in. Nicklasa Barkrotha, który może być alternatywą dla mających problemy zdrowotne Mario Situma i Mihaia Raduta. Szwed wiosną zagrał jedynie w dwóch z siedmiu meczów. - Nicklas jest skrzydłowym i jego zadaniem jest walka o skład i szansę. Zagrał w sparingu z Chrobrym. W drugiej połowie wyglądał zdecydowanie lepiej. Miał asystę, która jest dla niego ważna, bo buduje pewność siebie. Na boisku wykonał dobrą pracę - ocenia trener Bjelica.
Możliwość zobaczenia na boisku po dłuższej przerwie wspomnianych Tomasika i Barkrotha, ale też Jakuba Serafina czy Vernona De Marco jest bardzo ważna dla sztabu szkoleniowego Kolejorza. - Daliśmy szansę gry piłkarzom, którzy nie mieli ostatnio do tego okazji. Będziemy potrzebowali ich w ostatnich meczach sezonu. A oni z kolei potrzebują minut i utrzymania rytmu meczowego. Zagrali całe spotkanie, dlatego że są ważni dla naszej drużyny. Potrzebują gry i dostali ją - podkreśla trener pierwszego zespołu Kolejorza.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe