- Każdy myśli, że po zwycięstwie 3:0 mecz rewanżowy to formalność, ale tak nie jest. Musimy być skoncentrowani, żeby nie stracić bramki. Chcemy pojechać do Szczecina, żeby tam wygrać - mówi przed drugim meczem półfinałowym Marcin Robak.
Napastnik Kolejorza wie o czym mówi. A najlepiej świadczą o tym przykłady z europejskiej piłki, a dokładniej mówiąc dwumecz pomiędzy PSG i FC Barceloną w Lidze Mistrzów. Paryżanie w pierwszym spotkaniu rozgrywanym na Parc de Princes wygrali z Katalończykami aż 4:0. Dwa tygodnie później przegrali z Hiszpanami 6:1 i ostatecznie odpali z pucharów.
Ustrzec się takiej sytuacji chcą lechici, którzy w pierwszym spotkania z Pogonią wygrali 3:0. - Dlatego od początku musimy być skoncentrowani. Musimy za wszelką cenę dążyć do celu, którym jest awans - podkreśla Jan Bednarek. - Nie będziemy grali w pół środki. Nie możemy liczyć na to, że Pogoń odpuści. Musimy zagrać swoje. Jedziemy po zwycięstwo i to się dla nas liczy - dodaje stoper.
Z podobnym nastawieniem do spotkania z "Portowcami" podchodzi snajper Kolejorza, który nawiązuje też do dwumeczu z Ligi Mistrzów. - Piłka jest nieprzewidywalna. Nawet gdy ma się dużą przewagę, można szybką ją stracić. Jedziemy z myślą o tym, żeby wygrać. Chcemy przejść do finału, a można to osiągnąć tylko poprzez zwycięstwa. Nie chcemy pozostawić złudzeń - podkreśla Robak, któremu wtóruje Darko Jevtić.
Szwajcar nie zamierza odpuszczać środowego spotkania. - Wiem, że mamy trzy bramki przewagi, ale nas to nie interesuje. Chcemy wygrać i musimy podejść do tego meczu tak, jakby nie było pierwszego. To dla nas okazja, żeby udowodnić swoją klasę i potwierdzić, że zasługujemy na to, by po raz trzeci zagrać na Stadionie Narodowym - kończy pomocnik Kolejorza.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe