Remis trampkarzy w meczu na szczycie

W niedzielę w stolicy województwa zachodniopomorskiego doszło do starcia na szczycie tabeli. Przed bezpośrednim pojedynkiem lechici ustępowali w stawce właśnie gospodarzom. Od początku meczu to gracze Pogoni zaatakowali, co bardzo szybko przełożyło się na otwarcie przez nich wyniku. Miało to miejsce już nieco ponad po pięciu minutach. Niebiesko-biali ani myśleli składać broni. Stworzyli sobie oni jeszcze w tej części gry kilka klarownych okazji do wyrównania, ale nie udało im się do niego doprowadzić.

Na to czas przyszedł jednak krótko po rozpoczęciu drugiej połowy. Akcja duetu ofensywnych zawodników Damian Kołtański - Igor Ławrynowicz dała lechitom, jak się później okazało, jeden punkt. Pomimo trudnych warunków, w których przyszło grać obu drużynom, potrafiły one stworzyć ciekawe widowisko. W drugich 35 minutach Pogoń i Lech poszły na zdecydowaną wymianę ciosów, a akcja przenosiła się spod jednego pola karnego pod drugie. Ostatecznie jednak ani Krzysztof Bąkowski, ani jego vis a vis w bramce gospodarzy, nie wyciągali piłki z bramki już tego dnia ani razu.

Po zakończeniu spotkania szkoleniowiec trampkarzy Kolejorza, Hubert Wędzonka, ocenił przebieg starcia. - Trzeba szanować ten punkt, patrząc na to jak się ten mecz dla nas ułożył. Włożyliśmy dziś w to spotkanie sporo zaangażowania. Oczywiście zależało nam na zwycięstwie. Jest to dla nas dobry materiał do analizy, takie zacięte spotkania na dobrym poziomie są niezbędne do prawidłowego rozwoju naszych zawodników – skomentował postawę swoich graczy młody trener.

AP Pogoń Szczecin – Lech Poznań 1:1 (1:0)

Bramki: (6) – Ławrynowicz (41)

Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski – Filip Borowski, Szymon Soiński, Krystian Palacz, Jędrzej Strózik – Michał Marszałkiewicz, Patryk Gogół (47. Antoni Kozubal), Igor Ławrynowicz – Mateusz Stochniałek (55. Adrian Tymiński), Damian Kołtański (65. Norbert Pacławski), Kacper Żmudź (36. Filip Wilak)

Następny mecz: Chemik Bydgoszcz - Lech Poznań, poniedziałek 30 października, godzina 18:00