RB Lipsk lepsze od lechitów

Do rywalizacji ligowej lechici przygotowują się od drugiego tygodnia stycznia. Od tego momentu kolejno wygrali przekonująco z Kanią Gostyń i Polonią Warszawa, a także zremisowali z Ruchem Chorzów. Tym razem jednak czekało ich najtrudniejsze z dotychczasowych zadań, ponieważ we wtorek wybrali się do Lipska, by dzień później zmierzyć się z RB.

W trakcie pierwszej połowy tej rywalizacji podopieczni szkoleniowca Bochińskiego potrafili nawiązać równorzędną walkę z niemiecką ekipą. Nie tylko lepiej weszli w to spotkanie, ale także w tej części wykreowali sobie kilka dogodnych okazji na objęcie prowadzenia. Tych nie wykorzystali jednak skrzydłowy Filip Karwacki, pomocnik Antoni Kozubal i napastnik Norbert Pacławski. Przeciwnicy również potrafili zagrozić Lechowi, ale na gole przyszło nam poczekać do zmiany stron.

Po niej już bramki padały, ale tylko dla Niemców. Pięć minut po wznowieniu cieszyli się oni już z dwóch trafień przewagi, a wynik ustalili po blisko upływie godziny. Paradoksalnie to w tym fragmencie meczu juniorzy młodsi Kolejorza mieli jeszcze lepsze szanse na pokonanie bramkarza RB, ale ta sztuka nie udała się pomocnikowi Wiktorowi Pokorowskiemu, a także atakującym Hubertowi Szulcowi i Filipowi Wełniakowi. Ostatecznie więc rezultat już nie uległ zmianie i lechici musieli przełknąć gorycz porażki po raz pierwszy w tym roku.

- Początek meczu należał do nas, mieliśmy w tym okresie więcej z gry i potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce. Nie daliśmy się zepchnąć do obrony, ale zabrakło nam kilku szczegółów dotyczących ostatniego akcentu w ataku, czyli finalizacji. Dobrych momentów było sporo, ale w drugiej połowie już szybko straciliśmy bramkę po stałym fragmencie gry. Ta upłynęła już pod zdecydowanym dyktandem rywala, a nam pozostały świetne, ale i niewykorzystane sytuacje po kontratakach. Uważam ten sparing za bardzo pożyteczny, ponieważ przyniesie on efekty nie tylko w niedalekiej przyszłości, ale i dłuższym okresie – komentuje starcie z RB trener juniorów młodszych Lecha, Bartosz Bochiński.

Do gry w Centralnej Lidze Juniorów do lat 17 niebiesko-biali powrócą w niedzielę, 8 marca. Na start drugiej części sezonu powalczą o punkty na wyjeździe w Bydgoszczy, a ich przeciwnikiem będzie beniaminek grupy, CWZS.

RB Lipsk – Lech Poznań 3:0 (0:0)

Bramki: (41.), (45.), (57.)

Lech Poznań: Wiktor Nowicki - Mateusz Stochniałek, Aleksander Gazda (57. Jakub Złoch), Maksymilian Pingot, Ksawery Kukułka (52. Adrian Tymiński) – Kacper Sommerfeld (68. zawodnik testowany), Antoni Kozubal, Jakub Antczak (41. Wiktor Pokorowski) – Maksym Czekała (55. Filip Wełniak), Norbert Pacławski (68. Igor Kornobis), Filip Karwacki (52. Hubert Szulc)

Mecz rozgrywany w formacie 2 x 40 minut.