Lech Poznań po raz szósty zagra na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Tylko jeden mecz nie zakończył się zwycięstwem Kolejorza, ale ciekawostka jest taka, że rywale jeszcze nie strzelili gola w wyjazdowych bojach z Niebiesko-Białymi.
Z dotychczasowych pięciu spotkań, jedno zostało rozegrane w ramach Pucharu Polski. W sezonie 2005/2006 poznaniacy pewnie pokonali radomian 2:0, a obie bramki zdobył Krzysztof Gajtkowski. Natomiast, żeby wspomnieć pierwszy ligowy bój obu drużyn, musimy wrócić do 1984 roku. Wtedy lechici, którzy bronili mistrzostwa Polski, ale byli na etapie przebudowy kadry, okazali się lepsi 1 września od beniaminka. Zwyciężyli 1:0, a trafienie na wagę dwóch punktów (tyle wówczas przyznawano za triumf) zaliczył Mariusz Niewiadomski.
Na kolejne starcie trzeba było czekać aż 37 lat. Tyle zajął Radomiakowi powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. W lipcu 2021 odbył się przy Bułgarskiej jedyny mecz, który nie zakończył się wygraną Lecha. Padł bezbramkowy remis na początek sezonu mistrzowskiego. Tytuł okrasił zresztą jubileusz stulecia poznańskiego klubu. To była pierwsza kolejka i eksperci uznali, że drużyna Macieja Skorży zaliczyła falstart, gubiąc już na dzień dobry dwa punkty. I trudno się z tym nie zgodzić, później jednak Niebiesko-Biali punktowali bardzo solidnie, wskakując na fotel lidera, oddali pierwszą pozycję tylko na krótko wiosną.
Rok później przeciwko Radomiakowi na Enea Stadionie swojego jedynego gola w barwach Kolejorza strzelił Gio Tsitaishvili. Gruzin, który był wówczas wypożyczony z ukraińskiego Dynama Kijów, rozegrał we wszystkich rozgrywkach 24 spotkania, ale bramkarza rywali pokonał tylko raz, a było to właśnie 9 października 2022 z radomianami (1:0). Teraz znów te drużyny spotkają się w październiku. Jaki będzie rezultat i kto zostanie bohaterem?
Uzupełniając bezpośrednie konfrontacje, w których Lech był gospodarzem, dodajmy jeszcze bój z ubiegłego sezonu. W lipcu 2023 Kolejorz wygrał 2:0, a tym razem pierwszoplanowe role zagrali napastnicy: Mikael Ishak oraz Filip Szymczak. A zatem łącznie - pięć meczów, cztery wygrane Lecha, jeden remis i bilans bramkowy 6-0. To oznacza, że Radomiak wciąż czeka na swoje pierwsze trafienie wyjazdowe z poznaniakami. I jeszcze jednak ciekawostka - w każdym spotkaniu w delegacji zespół z Radomia prowadził inny szkoleniowiec. Byli to kolejno Józef Antoniak, Mieczysław Broniszewski, Dariusz Banasik, Mariusz Lewandowski oraz Constantin Galca.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe