W swoim siódmym spotkaniu tego sezonu Centralnej Ligi Juniorów drużyna Lecha Poznań pokonała w niedzielę we Wronkach Koronę Kielce 3:2. Bramki dla zespołu trenera Huberta Wędzonki zdobyli Igor Ławrynowicz i autor dwóch trafień, Norbert Pacławski. Po tym meczu niebiesko-biali zajmują dziewiąte miejsce w tabeli.
Do Wielkopolski zawitali młodzi gracze Korony, którzy dotychczas nie mogli być zadowoleni ze swoich dokonań w ramach najstarszej centralnej ligi juniorskiej w naszym kraju. Po sześciu kolejkach kielczanie mieli w swoim dorobku siedem punktów, ale mimo to… mogli patrzeć na lechitów z góry, ponieważ w stawce znajdowali się od nich wyżej. Po ostatnim blamażu z Arką Gdynia szkoleniowiec Wędzonka zapowiadał jednak, że jego podopieczni pozostaną w tym trudnym momencie razem i razem go przezwyciężą.
Pierwszy krok ku temu gospodarze postawili po niespełna kwadransie. Z niezłej strony w bocznym sektorze pokazał się grający na skrzydle Damian Kołtański i dostrzegł ustawionego przed polem karnym pomocnika Antoniego Kozubala. Ten przytomnie oddał piłkę rozgrywającemu Igorowi Ławrynowiczowi, który bezbłędnie przymierzył z dogodnej pozycji. Co prawda do przerwy niebiesko-biali utrzymali prowadzenie, ale mogło być ono znacznie wyższe. - Doszliśmy do kilku sytuacji z przewagą liczebną w szesnastce rywala, ale nie potrafiliśmy ich dobrze rozwiązać, dlatego prowadziliśmy schodząc do szatni różnicą tylko jednej bramki - opowiada opiekun juniorów starszych Kolejorza.
W drugiej części już jego zawodnicy wykazali się lepszą skutecznością, jednak o wynik musieli martwić się do samego końca. Przeciwnicy wyrównali w 57. minucie, ale po 120 sekundach po ponownym zagraniu Kołtańskiego z gola cieszył się atakujący Norbert Pacławski. Urodzony w 2004 roku lechita trafił ponownie w końcówce po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kozubala. Ponownie nie oznaczało to końca emocji, bo po kolejnym szybkim wyjściu z własnej połowy rzut karny przyznano przyjezdnych. Zrobiło się 3:2 i na szczęście w kolejnych fragmentach już oglądaliśmy skuteczną obronę tego rezultatu w wydaniu gospodarzy, którzy tym samym sięgnęli po drugą wygraną w tym sezonie.
- Wynik nie oddaje tego, co dziś zobaczyliśmy na boisku, powinniśmy ułożyć sobie to spotkanie znacznie szybciej pod względem wynikowym. Cieszy nie tylko to, że udało się sięgnąć po trzy punkty, ale także to, jak reagowaliśmy dziś na niepowodzenia. Nie schyliliśmy głów, byliśmy zespołem, a tego mogło nam nieco brakował w poprzednich meczach. Parliśmy wspólnie do jednego celu i udało się po to lekarstwo w postaci wygranej po ciężkim okresie sięgnąć. Teraz chcemy budować się kolejnymi udanymi pojedynkami - nie kryje szkoleniowiec niebiesko-białych.
Bramki: Ławrynowicz (13.), Pacławski (59., 85.) – (57.), (89. - karny)
Lech Poznań: Karol Drażdżewski – Filip Borowski, Kacper Wachowiak, Maksymilian Tkocz, Krystian Palacz – Karol Fietz, Antoni Kozubal, Igor Ławrynowicz (75. Filip Karwacki) – Jakub Malec (86. Oliver Zaręba), Norbert Pacławski (90. Jakub Antczak), Damian Kołtański
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe