Przedstawienie rywala rezerw: Sokół Ostróda

Ósme miejsce w tabeli i 26 punktów w osiemnastu spotkaniach ekipy z Ostródy robią przyzwoite wrażenie tym bardziej, że to beniaminek najniższego ze szczebli krajowych. A z drugą ligą podopieczni byłego piłkarza Lecha Poznań, Piotra Jacka przywitali się… zwycięstwem odniesionym nad niebiesko-białymi. Jesienią można było śmiało wskazać Sokoła jako jedną z rewelacji tego szczebla, ponieważ praktycznie cały czas znajdował się on w okolicach miejsca dającego udział w barażach o awans na zaplecze ekstraklasy. Do wyższej lokaty zabrakło ostródzianom nieco dłuższej serii zwycięstw, bo ich najdłuższa passa wynosiła dwie wygrane z rzędu (dwukrotnie).

Na ich postawę ma bez dwóch zdań osoba sprowadzonego przed sezonem ze Skry Częstochowa napastnika, Dawida Wolnego. 26-latek trafiał do bramki rywali jedenaście razy, dopisał do swojego dorobku także trzy asysty i stanowił najbardziej wyróżniającą się postać w szeregach naszego sobotniego przeciwnika. Wspierać go strzelecko próbowali także inny atakujący, Rafał Siemaszko oraz pomocnik Tomasz Gajda, czyli autorzy trzech goli. Najbardziej regularnym graczem tej drużyny jest z kolei obrońca Karol Żwir, który rozegrał wszystkie mecze w pełnym wymiarze czasowym.

Na start tegorocznej rywalizacji Sokół udał się do Katowic, gdzie uległ GKS-owi 1:2. Straty punktowe nie były jedyną złą informacja dla tej drużyny, ponieważ z powodu czerwonej kartki boisko musiał opuścić obrońca Wojciech Mazurowski, którego zabraknie we Wronkach. Oprócz niego z murawą z powodu urazu przedwcześnie pożegnał się bramkarz Kacper Trelowski.