PP: Wisła Kraków - Lech Poznań, wtorek - 18:30

Słaba forma Lecha na początku wiosennych rozgrywek i tylko jeden zdobyty punkt w czterech meczach spowodowały, że poznaniakom ciężko będzie wywalczyć przepustkę do Europy poprzez rozgrywki ligowe. W tej sytuacji zecydowanie większą szansą wydaje się Puchar Polski. Tu jednak też nie będzie łatwo, bo w Krakowie podopieczni Mariusza Rumaka muszą odrabiać straty. W pierwszym spotkaniu Lech miał swoje szanse, ale nie potrafił ich wykorzystać. Wisła była z kolei bardzo cierpliwa i po stałym fragmencie gry strzeliła zwycięską bramkę. Lech pod Wawel uda się w kiepskich nastrojach. W ostatniej kolejce ligowej poznaniacy po słabej grze przegrali w Białymstoku z Jagiellonią 0:2.

Wisła również nie wywalczyła kompletu punktów w minionej kolejce, ale krakowian było stać na odrobienie dwubramkowej straty w Bełchatowie i doprowadzenie do wyrównania. Punkt wywalczony w takich okolicznościach zawsze dodaje wiatru w żagle i pod względem mentalnym przed meczem z Lechem to wiślacy są w lepszej sytuacji. Zespół Michała Probierza jest także w lepszej od Kolejorza sytuacji w lidze. Biała Gwiazda ma wprawdzie jeden mecz rozegrany więcej, ale aż cztery punkty w dorobku więcej i jest zdecydowanie bliżej czołówki niż poznaniacy.

W jutrzejszym meczu trenerzy obu drużyn nie będą mogli skorzystać z trzech piłkarzy, którzy są zawieszeni za żółte kartki. W zespole Kolejorza zabraknie Vojo Ubiparipa, natomiast Wisła będzie musiała poradzić sobie bez Juniora Diaza i Tomasa Jirsaka. Z powodu kontuzji Lech w Krakowie zagra z kolei bez Aleksandara Toneva. Michał Probierz najbardziej martwi się o stan zdrowia Maora Meliksona i Gordana Bunozy. Bośniacki obrońca, który zdobył zwycięską bramkę w Poznaniu, w meczu ligowym w Bełchatowie stracił ząb i plac gry opuścił już w 6 minucie.