W spotkaniu IV rundy Pucharu Polski na szczeblu okręgu oldboje Lecha Poznań wygrali z A-klasowym Szturmem Junikowo 5:1. Dwie bramki dla lechitów zdobył Waldemar Przysiuda, a po jednym trafieniu dołożyli Czesław Owczarek, Sławomir Najtkowski i Jacek Dembiński.
Wbrew wcześniejszym prognozom zawodnicy z poznańskiego Junikowa dla byłych zawodników Kolejorza okazali się bardzo wymagającym rywalem i zwłaszcza w pierwszej połowie spotkanie było wyrównane. Jednak to oldboje schodziły do przerwy prowadząc 1:0. Skromną zaliczkę dał im gol Owczarka, który wykorzystał podanie Przysiudy. Początek drugiej połowy należał do lechitów i w 61 minucie prowadzili oni już 2:0. Znów asystował Przysiuda, a całą akcję precyzyjnym strzałem głową wykończył Najtkowski. Szturm nie zamierzał się jednak poddawać i w 76 minucie ekipa z Junikowa strzeliła gola kontaktowego. Celnym strzałem zza pola karnego popisał się Maciej Skowroński. Nadzieja na uzyskanie korzystnego wyniku wróciła, ale nie trwała zbyt długo. Rozwiał ją najlepszy na boisku Przysiuda. Napastnik Kolejorza w 78 minucie skwapliwie skorzystał z fatalnego błędu bramkarza, a minutę później dostawił nogę po podaniu Mizgalskiego i zrobiło się 4:1 dla oldbojów. Wynik spotkania ustalił Dembiński, a trzecią asystę w tym meczu zaliczył Przysiuda.
- Rzeczywiście był to najsilniejszy rywal, z jakim przyszło nam się zmierzyć w tym sezonie. Byli bardzo wybiegani i dobrze poruszali się po boisku, dlatego początkowo sprawiali nam problemy. Do przerwy prowadziliśmy tylko jedną bramkę, ale po zmianie stron worek z bramkami już się rozwiązał. Wynikało to z tego, że przeciwnik bardziej się odkrył, a my skutecznie go punktowaliśmy - powiedział po meczu ze Szturmem Junikowo, napastnik Lecha Poznań Oldboys Jacek Dembiński.
Lech Poznań Oldboys - Szturm Junikowo 5:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Owczarek (21), 2:0 Najtkowski (61), 2:1 M. Skowroński (76), 3:1 Przysiuda (78), 4:1 Przysiuda (79), 5:1 Dembiński (85)
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe