PP: Lech Poznań Oldboys - Maratończyk Brzeźno 4:1

Zgodnie z przewidywaniami mecz rozpoczął się od ataków oldbojów. Bardzo szybko przyniosło to efekt w postaci objęcia prowadzenia. W 8 minucie w dobrej sytuacji znalazł się Jacek Dembiński i pewnym strzałem pokonał bramkarza gości. W 17 minucie było już 2:0. Rzut wolny z prawej strony egzekwował Rybak, golkiiper gości nie utrzymał piłki w rękach, dopadł do niej Dembiński, po którego strzale piłka trafiła w poprzeczkę i dopiero kolejna dobitka Wojtali okazała się skuteczna. Do końca pierwszej połowy oldboje zdecydowanie przeważały, ale mimo kilku dobrych sytuacji bramkowych wynik nie uległ już zmianie.

Druga połowa również rozpoczęła się pod dyktando poznaniaków. W 57 minucie po strzale Janeczka gości uratował słupek. Maratończyk przebudził się między 60, a 65 minutą. Goście z Brzeźna w tym okresie trzykrotnie zagrozili bramce Przybylskiego, ale albo pudłowali albo świetnie interweniował golkiper Lecha. Kolejorz skontrował w 74 minucie. Wojtala długim podaniem obsłużył Dembińskiego, a ten silnym strzałem w krótki róg po raz kolejny umieścił piłkę w bramce Maratończyka. Trzy minuty później bramkę honorową zdobyli goście, którzy wykorzystali nieudaną pułapkę ofsajdową lechitów. Wynik spotkania w końcówce ustalił Dembiński, dla którego było to trzecie trafienie w tym spotkaniu.

Lech Poznań Oldboys - Maratończyk Brzeźno 4:1 (2:0)

Bramki dla Lecha: 8., 74., 88. Dembiński, 17. Wojtala

Lech Poznań Oldboys: Przybylski - Rzepka, Wojtala, Sangowski, Kofnyt (14. Mizgalski) - Twardygrosz - Rybak, Bąk, Czerniawski (58. Maryniak) - Dembiński, Najtkowski (32. Janeczek)