W poniedziałek do zajęć drużynowych powróciły ekipy poznańskiej części Akademii Lecha Poznań. - Wszyscy czekaliśmy na ten powrót - mówi wicedyrektor szkolenia akademii, Amilcar Carvalho.
Nieco ponad dwa miesiące i… wystarczy. Tyle czasu minęło od ostatnich zajęć, jakie odbyły na swoich obiektach przy ulicy Bułgarskiej młodzieżowe grupy Kolejorza. Wraz z początkiem tego tygodnia powróciły one na boiska treningowe, a proces ten jest regulowany przez określone przepisy. - Na pełnowymiarowym boisku może w tej chwili przebywać dwudziestu dwóch zawodników oraz czterech trenerów, a to oznacza, że każda nasza drużyna może trenować zgodnie z tymi zasadami. Nie możemy niestety jeszcze pozwolić, by równolegle odbywały się dwa treningi najstarszych grup i w związku z tym liczba jednostek jest w tej chwili zmniejszona ale ważniejsze od tego jest to, że stopniowo wracamy do zajęć - opisuje Portugalczyk.
Równie istotne są wszelkie środki bezpieczeństwa, które są przestrzegane przez wszystkie ekipy poznańskiej części akademii. Przy współpracy z działem organizacji udało się ustalić wszystkie szczegóły pod względem sanitarnym w ten sposób, aby uniknąć ryzyka zakażenia koronawirusem u któregokolwiek z zawodników czy szkoleniowców. Wytyczone zostały specjalne ciągi komunikacyjne dla zespołu, który udaje się na swoje zajęcia. Jego członkowie przyjeżdżają na Bułgarską już przebrani, każdy z nich dysponuje swoją wodą oraz bidonem. Przed wejściem na murawę następuje obowiązkowa dezynfekcja, która dotyczy także sprzętu używanego podczas zajęć przez młodych lechitów. Ten zostaje jej poddany również po zakończeniu treningu. Niebiesko-biali nie korzystają z szatni, a z boiska schodzą inną drogą, bo ta wspomniana wyżej przeznaczona jest tylko dla tych udających się na trening.
- Nasi trenerzy pozostają w kontakcie z rodzicami. Już po pierwszym dniu widać, że informacja o zasadach, na jakich wracamy do treningu wzbudziła u nich zaufanie. Zareagowali oni na pomysł powrotu pozytywnie, o czym świadczy frekwencja na pierwszych zajęciach - cieszy się wicedyrektor szkolenia, dla którego kwestia bezpieczeństwa ma charakter priorytetowy.
W jaki sposób przeprowadzać treningi dla zawodników, którzy przez ponad 60 dni mieli przymusowy odpoczynek od grupowych zajęć? W miarę możliwości chcemy aby zawodnicy grali jak najwięcej. - wspólnie ze sztabami uznaliśmy, że najważniejsze jest to aby powrót na boisko odbywał się w sposób bezpieczny i w pozytywnej atmosferze dla wszyskich i żeby zawodnicy czerpali z niego jak najwiecej radości. W ostatnich miesiącach wszyscy ograniczeni zostaliśmy do pracy z domu, to także dotyczyło wszystkich zawodników akademii. W zależności od warunków każdy starał się utrzymać swój poziom sportowy poprzez realizację planów treningowych przygotowanych przez poszczególne sztaby trenerskie. Nie mniej jednak nie było im dane robić tego, co najbardziej lubią, czyli grać. Wiedząc o tym, w miarę możliwości, chcemy aby zawodnicy teraz grali jak najwięcej - tłumaczy portugalski szkoleniowiec.
To właśnie stracony w ostatnich tygodniach z punktu widzenia szkoleniowego czas jest kwestią, która może martwić go najbardziej. Brak jednostek treningowych oraz rywalizacji ma bowiem wpływ na rozwój wszystkich graczy. W minionych dniach Wielkopolski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o zakończeniu sezonu 2019/20 w przypadku wszystkich juniorskich ekip z poznańskiej części akademii. - dodatkowo wszystkie zaplanowane turnieje i mecze kontrolne zostały odwołane. Choć zasadność tych decyzji nie podlega wątpliwości będzie to jednak ogromna strata dla każdego zawodnika z punktu widzenia szkoleniowego. W związku z tym, jesteśmy już w trakcie wprowadzenia rozwiązania, które umożliwia zawodnikom zarówno "nadrobić" stracony czas jak i odpowiednio powrócić do optymalnej formy z myślą o przyszłym sezonie- zaznacza wicedyrektor szkolenia.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe