W zaległym meczu 13. kolejki Centralnej Ligi Juniorów Lech Poznań pokonał w środę w Gdyni Arkę 1:0. Jedyną bramkę dla niebiesko-białych zdobył Jakub Karbownik. Po czternastu seriach spotkań zespół prowadzony przez trenera Bartosza Bochińskiego zajmuje piąte miejsce w ligowej tabeli.
To było bardzo ważne starcie dla lechitów ze względu na ich pozycję w stawce. Dzięki potencjalnej wygranej mogli oni zachować kontakt z czołówką Centralnej Ligi Juniorów. Jakakolwiek strata punktowa oznaczałaby z kolei utrzymanie się dość dużej różnicy punktowej między nimi, a zespołami z podium. Oprócz tego dochodziła kwestia gry na niewygodnym dla nich terenie, bo w swoim ostatnim pojedynku w Gdyni, w maju tego roku, przegrali 0:1. W ostatnim czasie Arka znajdowała się w dobrej formie, zdobywając siedem punktów w trzech spotkaniach, w tym pechowo remisując jedynie w Szczecinie z wysoko notowaną Pogonią.
Niebiesko-biali potwierdzili już od pierwszych minut, że motywacji w środę im nie brakowało. W przekroju całego meczu to oni dyktowali warunki gry, ale bardzo długo brakowało im skuteczności pod bramką rywala. Dogodne okazje stwarzali sobie również dzięki stałym fragmentom, ale ostatecznie to żaden z rzutów rożnych ani wolnych dał im bramkę na wagę zwycięstwa. Swoje szanse mieli także skrzydłowi, Jakub Karbownik, Jakub Kamiński czy Paweł Tupaj, ale na kilka minut przed zakończeniem starcia wciąż utrzymywał się wynik bezbramkowy. W jednej z ostatnich akcji spotkania skuteczny kontratak swojej drużyny ładnym strzałem z osiemnastu metrów sfinalizował pierwszy z wymienionych i w taki sposób ósma ligowa wygrana w tych rozgrywkach Lecha stała się faktem.
- Wracamy dziś zadowoleni do domów nie tylko z wyniku, ale także naszej gry. Widać było w niej sportową złość po ostatnim naszym meczu. Całą tą rundę poświęcamy na to, żeby gonić czołówkę w lidze. Po tym, co dziś zobaczyłem, nie brakuje podstaw do optymizmu. Wielu naszych zawodników wiedziało dziś, co należy robić na murawie, dlatego myślę, że remis nie byłby dziś sprawiedliwym rezultatem. Przeważył nasz charakter i ambicja, która była widoczna do samego końca - powiedział po końcowym gwizdku szkoleniowiec lechitów, Bartosz Bochiński.
Bramka: Karbownik (89.)
Lech Poznań: Karol Drażdżewski - Michał Zimmer (46. Karol Smajdor), Mateusz Skrzypczak, Jan Klimek, Mateusz Bieniek - Jakub Białczyk, Kacper Janiak (55. Kacper Andrzejewski), Bartosz Bartkowiak - Jakub Kamiński (55. Paweł Tupaj), Jakub Karbownik, Jakub Niewiadomski
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Saturday
08.02 godz.00:00Recommended
Subscribe