Polonia Warszawa - Lech Poznań, sobota - 18:00

Lech Poznań przed inauguracją rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy był w fatalnej kondycji psychicznej. Podopieczni Mariusza Rumaka tydzień wcześniej pożegnali się z Ligą Europy i Pucharem Polski. Po meczu z Ruchem Chorzów nastroje w zespole są już zdecydowanie lepsze. Kolejorz rozegrał znakomite spotkanie i rozgromił Niebieskich 4:0. Na listę strzelców wpisali się wszyscy napastnicy, a więc Bartosz Ślusarski, Gergo Lovrencsics i Vojo Ubiparip oraz Kebba Ceesay, który bardzo dobry występ uświetnił premierowym trafieniem w niebiesko-białych barwach. O efektownym zwycięstwie w 1. kolejce nikt jednak nie będzie pamiętał, jeśli lechici dobrej dyspozycji nie potwierdzą przy Konwiktorskiej, z czego sami doskonale zdają sobie sprawę.

Przed rozpoczęciem sezonu wydawało się, że mecz na stadionie Polonii nie powinien być dla Lecha specjalnie ciężki. Czarne Koszule miały mnóstwo kłopotów pozasportowych i przyszłość klubu długo nie była znana. Ostatecznie jednak zespół pozostał w stolicy, a w 1. kolejce pokazał, że wcale nie musi mieć problemów z utrzymaniem w lidze. Polonia wygrała w Gdańsku z Lechią 3:1, a na listę strzelców wpisali się powracający z wypożyczenia do Korony, Daniel Gołębiewski, utalentowany Paweł Wszołek oraz wypożyczony z Lecha Poznań Jacek Kiełb. Spotkanie z Kolejorzem powinno dać odpowiedzieć na pytanie, czy to Polonia jest niedoceniana czy Lechia na inaugurację zagrała tak źle.

W spotkaniu z Czarnymi Koszulami w zespole poznańskiego Lecha nie zagra na pewno Jarosław Ratajczak. Młody lewy obrońca przebywa na testach w pierwszoligowym Zawiszy Bydgoszcz i być może dołączy do wypożyczonego tam Kamila Drygasa. Problemy zdrowotne ma jedynie Bartosz Ślusarski. Napastnik Lecha na środowym treningu podkręcił kostkę i na razie nie wiadomo, jak poważny jest to uraz.