Polonia Środa Wlkp. - Lech Poznań 0:4

Kolejorz do meczu z Polonią przystąpił w pierwszym składzie uzupełnionym Franciszkiem Siwkiem, Wiktorem Wittem oraz Dominikiem Chromińskim. To właśnie Chromiński był najaktywniejszym zawodnikiem Lecha na początku spotkania. Piłkarz na co dzień grający w zespole rezerw próbował zaskoczyć Guzikowskiego w 5 i 10 minucie meczu, ale za każdym razem brakowało mu precyzji. Skutecznością nie popisał się również w 13 minucie Ślusarski, który przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Ślusarz zrehabilitował się w 24 minucie, gdy wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Douglasa z rzutu wolnego i głową umieścił piłkę w siatce. 7 minut później celnym strzałem z dystansu popisał się Ubiparip i było 2:0 dla Kolejorza. To jednak nie był koniec strzelania w pierwszej połowie. W 34 minucie wynik tej części spotkania ustalił Ślusarski.

Druga połowa była już zdecydowanie mniej ciekawa niż pierwsza odsłona. Największą atrakcją było efektowne racowisko w wykonaniu kibiców Kolejorza oraz wejście Dimitrije Injaca, dla którego był to pierwszy mecz w niebiesko-białych barwach po powrocie do Lecha. Na boisku natomiast bliżej zdobycia gola byli gospodarze. W 62 minucie wytrzymałość poprzeczki bramki Kotorowskiego sprawdził Pawlak. Lech odpowiedział 5 minut później, gdy kolejnym efektownym strzałem z dystansu popisał się Ubiparip i ustalił wynik spotkania na 4:0 dla Kolejorza.

Polonia Środa Wlkp. - Lech Poznań 0:4 (0:3)

Bramki: 0:1 Ślusarski (24), 0:2 Ubiparip (31), 0:3 Ślusarski (34), 0:4 Ubiparip (67)

Lech: Krzysztof Kotorowski - Franciszek Siwek (36. Emil Szczupakowski), Wiktor Witt (59. Dimitrije Injac), Manuel Arboleda, Barry Douglas - Szymon Pawłowski (48. Jakub Kapsa), Łukasz Trałka, Dominik Chromiński, Daylon Claasen - Vojo Ubiparip, Bartosz Ślusarski