Duży wpływ na odbiór i ocenę gry defensywy Lecha w obecnym sezonie ma liczba czystych kont, które udało się drużynie zachować. Ta mocno przyczyniła się do tego, że w ponad połowie spotkań zespół nie stracił żadnej bramki.
- Zmiana taktyki pomogła Lechowi. Wcześniej obrońcy grali wyżej przez co mieli dużo więcej miejsca za swoimi plecami. Mieli problem z powstrzymaniem kontrataków rywali. Drużyna w większości spotkań nie miałą większego posiadania piłki. Co więcej, czasami różnice wynosiły 40-60 proc. na korzyść przeciwnika. To pokazuje, że Lech dobrze czuł się bez piłki. Także w kontekście defensywy i jej ustawienia się na boisku - przyznaje dziennikarz portalu "Łaczy nas piłka" oraz analityk InStat, Michał Zachodny.
W grze poznańskiego zespołu bardzo ważną rolę odgrywają boczni obrońcy. W tym sezonie tę rolę na prawej stronie pełnił Tomasz Kędziora, który opuścił tylko jedno spotkanie. Jesienią lewym obrońcą był Tamas Kadar, który w lutym odszedł do Dynamo Kijów. Jego miejsce na boisku zajął Volodymyr Kostevych, który przyszedł do Kolejorza z Karpat Lwów. - Kostevych powinien mieć lepsze liczby, mam na myśli asysty. Przy jego możliwościach, czyli szybkości i umiejętności dokładnego dośrodkowania dwie asysty to rozczarowujący wynik - zaznacza dziennikarz.
Po drugiej stronie boiska grał Kędziora, który wystąpł w 44 spotkaniach. Na boisku spędził 3990 minut, opuszczając jedynie marcowe starcie z Arką Gdynia. - Kędziora bardzo dobrze radził sobie w defensywie. Poprawił ten aspekt gry, natomiast ma tylko trzy asysty. A jest najczęściej dośrodkowującym zawodnikiem w całej lidze. Gra ofensywa w jego przypadku jest bardzo ważna. Miał więcej celnych strzałów niż Kownacki - mówi analityk. - Gra skrzydłami w Lechu jest mocno akcentowana i współpraca bocznych obrońców z pomocnikami musi się układać. Na tym korzystać powinni przede wszystkim napastnicy - dodaje.
Duże znaczenie na dyspozycję Kolejorza w obecnym sezonie miał Jan Bednarek, który latem wrócił z wypożyczenia z Górnika Łęczna. 21-letni piłkarz w sierpniu wywalczył miejsce w składzie i później był ważnym elementem zespołu. - On jest dla mnie odkryciem, ale popełnia jednak błędy. Niepewnie czuje się przy wysokich piłkach granych za plecy obrońców. Zbiera jednak drugie piłki, inteligentnie się ustawia. To piłkarz, który świetnie zachowuje się przy zagrywanych przez rywala piłkach prostopadłych. Potrafi je przecinać. Mógłby mieć więcej odbiorów w bezpośredniej grze z rywalem, ale w Lechu na bliskien grze przy przeciwnikach bazują pomocnicy - zaznacza Zachodny.
Często Bednarek współtworzył parę stoperów z Maciejem Wiluszem, który wiosną zastąpił Paulusa Arajuurego. Fin opuścił Kolejorza i po wygaśnięciu kontraktu związał się z Brondby Kopenhaga. - Gra Wilusza była sporym zaskoczeniem. W jego przypadku wszystko zaczęło współgrać. Dobrze czuł się niezależnie od tego z kim grał. Czasami brak współpracy pomiędzy stoperami jest widoczny poprzez złe ustawianie się. W przypadku Lecha nie mogliśmy o tym mówić. Wilusz często zbierał drugie piłki. Gdy wchodził na boisko to prezentował wysoki poziom - przyznaje dziennikarz, który jest nieco rozczarowany postawą Nielsena.
Duńczyk do Kolejorza trafił przed rozpoczęciem sezonu. W pierwszym meczu sezonu zdobył bramkę. Później jednak stracił miejsce w składzie, do którego na stałe wrócił dopiero we wrześniu. - W jego przypadku widać ograniczenia techniczne w rozegraniu. Czasami niepotrzebne podejmuje decyzje o przyśpieszeniu gry. To zawodnik silny w bliskim kontakcie z rywalem. Jest też skuteczny, jeśli chodzi o odbiory, bo ma aż 77 proc. skuteczności. W swojej grze nastawia się na kontakt z rywalem. Zdaje sobie sprawę z tego, że w takiej sytuacji będzie miał nad nim przewagę - zaznacza Zachodny.
W obecnym sezonie szansę występów mieli też inny obrońcy. Wśród nich Marcin Wasielewski, który zadebiutował na pozycji skrzydłowego w starciu z Bruk-Bet Termaliką. Trzy tygodnie później zagrał od pierwszej minuty z Arką Gdynia w meczu, w którym zastępował pauzującego za kartki Tomasza Kędziorę. Jesienią w barwach Lecha występował też wspomniany wcześniej Paulus Arajuuri oraz Robert Gumny, który latem wróci po okresie półrocznego wypożyczenia do Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Paulus Arajuuri
13 meczów
1076 minut
2 bramki
4 żółte kartki
Jan Bednarek
34 mecze
3034 minut
1 bramka
1 asysta
9 żółtych kartek
Dariusz Dudka
1 mecz
5 minut
0 bramek
Robert Gumny
8 meczów
614 minut
0 bramek
1 żółta kartka
Tamas Kadar
19 meczów
1636 minut
0 bramek
3 żółte kartki
Tomasz Kędziora
44 mecze
3990 minut
2 bramki
4 asysty
8 żółtych kartek
Volodymyr Kostevych
19 meczów
1740 minut
0 bramek
2 asysty
3 żółte kartki
Lasse Nielsen
25 meczów
2014 minut
3 bramki
2 żółte kartki
Tymoteusz Puchacz
1 mecz
11 minut
0 bramek
Marcin Wasielewski
3 mecze
109 minut
0 bramek
1 żółta kartka
Maciej Wilusz
24 mecze
2115 minut
0 bramek
1 asysta
2 żółte kartki
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe