- Wprawdzie rywalizowaliśmy w lidze drużynami ze starszego rocznika, to i tak niestety zawiedliśmy się jej ogólnym poziomem. Spotkania okazały się dla nas zbyt łatwe i nie dały nam wielkich możliwości rozwoju pod względem czysto szkoleniowym. Dużo więcej wynieśliśmy z meczów przedsezonowych z Pogonią Szczecin (rocznik 1997) i Lechem Poznań (również 1997), a także posezonowych z Jagiellonią, Piastem Gliwice i również Pogonią Szczecin (wszystkie rocznik 1998). Bardzo wartościowym doświadczeniem był dla nas także z pewnością udział w turnieju międzynarodowym Danone Nations Cup 2010 w Republice Południowej Afryki, w którym zajęliśmy dziewiąte miejsce. W kolejnej rundzie mamy nadzieję, że poziom grupy będzie tym razem wyższy, ale i tak naszym głównym celem pozostaje koncentracja na szkoleniu - mówi trener Młodzików Starszych Lecha Poznań, Krzysztof Rembicki.
Młodzi lechici rywalizowali w kraju gospodarza minionego Mundialu w dniach 1-3 października 2010 z zespołami z całego globu. Najpierw Kolejorz zwyciężył w krajowych eliminacjach turnieju, pokonując w ostatnim meczu finałowym w Poznaniu faworyzowaną Odrę Wodzisław 3:0. W Danone Nations Cup wystąpiło w sumie 40 zespołów - każdy z nich pod szyldem kraju, który reprezentował. Drużyna trenera Rembickiego zajęła ostatecznie wysokie, dziesiąte miejsce, pokonując wcześniej m.in. taką drużyny jak Włochy (1:0) czy gromiąc Arabię Saudyjską (5:0). W meczu o dziewiąte miejsce musieli jednak uznać wyższość Hiszpanów, przegrywając 1:2.
Również bez żadnej porażki rundę jesienną w lidze rozegrała drużyna Młodzików Młodszych Lecha Poznań, pod wodzą trenera Piotra Zbąszyniaka. Lechici z rocznika 1998 odnieśli komplet dziesięciu zwycięstw i w żadnym ze spotkań nie stracili nawet jednej bramki, zdobywając ich w sumie aż 75. Pozwoliło to oczywiście zająć im pierwsze miejsce w tabeli swojej grupy z przewagą dwunastu punktów nad drugim Huraganem Pobiedziska. Najwyższe zwycięstwo Kolejorz odniósł nad zespołem Nielby Wągrowiec II (18:0).
- Jest to pierwszy sezon moich podopiecznych, w którym rywalizują w pełnych, jedenastoosobowych składach. Liga niestety nie dostarczyła nam wymagających przeciwników, o czym mogą świadczyć wyniki meczów. Ze szkoleniowego punktu widzenia jestem zadowolony z poziomu gry mojego zespołu w rozgrywkach mistrzowskich, bowiem - abstrahując od klasy rywali - wykazywali się w każdym meczu zdecydowanie większymi umiejętnościami, zarówno pod względem wyszkolenia technicznego, jak i organizacji gry. Niestety, obraz rundy jesiennej psuje postawa w turnieju Lech Cup, w którym zaprezentowaliśmy się po prostu bezbarwnie, bez wiary we własne umiejętności i, co najtrudniej mi zrozumieć, ze zbyt dużą bojaźnią i respektem dla rywali, co musiało przełożyć się nie tylko na wynik, ale przede wszystkim na jakość gry. Szkoda, bowiem tych chłopców stać naprawdę na znacznie lepszą grę, co wielokrotnie udowodnili nie tylko w meczach ligowych, ale w wielu turniejach z naprawdę bardzo silną obsadą, w których występowali wcześniej - podsumowuje trener Młodzików D2 Lecha Poznań, Piotr Zbąszyniak.
W międzynarodowym turnieju Lech Cup, który odbył się w dniach 11-12 grudnia 2010 na poznańskiej Arenie, lechici zajęli dziesiąte miejsce na dwanaście startujących drużyn. Podopieczni trenera Zbąszyniaka wygrali tylko jedno z sześciu rozegranych spotkań - 2:0 ze słowacką FK Senica. W meczu o 9. miejsce lepszy okazał się angielski Tottenham Hotspur. Ostatecznie Lech wyprzedził w ogólnej klasyfikacji turnieju Fulham FC i wspomnianą Senicę.
Młodziki Starsze - tabela (Kl. Tramp. C2 gr. 5)
Młodziki Młodsze - tabela (Kl. Młodz. D2 gr. 1)
Next matches
Recommended
Subscribe