Podsumowanie 9. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Potknięcie Kolejorza wykorzystała Legia Warszawa. Podopieczni Jana Urbana pokazali poznaniakom jak odrabiać straty. Stołeczna drużyna przegrywała z Piastem Gliwice już 0:2, ale dwa trafienia Danijela Ljuboji i gol Artura Jędrzejczyka dały zwycięstwo gospodarzom. Legia ma obecnie cztery punkty więcej niż kolejne trzy drużyny w ligowej tabeli.

Na pozycję wicelidera awansowała druga z drużyn warszawskich. Polonia znokautowała w Bełchatowie GKS 5:0, choć gdyby drużyna Piotra Stokowca była nieco skuteczniejsza to rozmiary zwycięstwa mogły być jeszcze wyższe. Bełchatów po tej klęsce powrócił do strefy spadkowej.

Ostatnie miejsce na podium przypada w udziale Górnikowi. Zabrzanie obok Legii są jedynym niepokonanym zespołem w lidze. Tym razem górnicy bezbramkowo zremisowali z Ruchem w Chorzowie w wielkich derbach Śląska. Ruch po tym remisie spadł na dwunaste miejsce.

Za plecami Kolejorza są Widzew Łódź i Śląsk Wrocław. Oba zespoły mają na swoim koncie punkt mniej od poznaniaków i oba w tej kolejce przegrały swoje mecze na własnym boisku. Śląsk z Zagłębiem, a Widzew z Wisłą. Lubinianie dzięki wygranej wydostali się ze strefy spadkowej, a krakowianie awansowali na jedenaste miejsce.

Coraz wyżej w ligowej tabeli pnie się Lechia Gdańsk. Zespół Bogusława Kaczmarka po bardzo dramatycznym meczu pokonał w Bielsku-Białej Podbeskidzie. Gospodarze dwukrotnie doprowadzali do remisu, ale na odpowiedź po trafieniu Abdou Traore w 90 minucie zabrakło im czasu i wciąż są na ostatnim miejscu. Lechia plasuje się na siódmej pozycji.

Mimo fatalnych warunków równie dramatyczne spotkanie obejrzeli kibice w Kielcach. Korona najpierw zmarnowała rzut karny, następnie straciła bramkę i do przerwy przegrywała z Pogonią 0:1. W drugiej części spotkania kielczanie odwrócili jednak jego losy. Gole Artura Lenartowskiego i Macieja Korzyma dały im wygraną 2:1 i bezpieczną przewagę nad trzema najsłabszymi drużynami.