W spotkaniu pierwszej rundy Pucharu Polski Lech Poznań po dogrywce pokonał ŁKS Łódź 1:0. W pomeczowych wypowiedziach zawodnicy Kolejorza podkreślali radość z zakończenia meczu przed konkursem rzutów karnych oraz znaczenie bramki Joao Amarala.
Matus Putnocky (bramkarz Lecha Poznań)
W ostatniej akcji meczu spadł nam ogromny kamień z serca. W całym meczu stworzyliśmy wiele akcji i wielka szkoda, że nie wpadło nic wcześniej. Mielibyśmy wtedy zdecydowanie większy spokój. Pod koniec dogrywki zacząłem już myśleć o rzutach karnych, jednak należy cieszyć się, że w końcu ta bramka padła. ŁKS chciał grać w piłkę i jak już stwarzali sytuacje pod moją bramką to były one groźne. Cieszę się z tego, że po dłuższym czasie udało się zagrać na zero z tyłu. Mam nadzieję, że po tym zwycięstwie będzie grało nam się łatwiej i wróci do nas pewność siebie.
Dimitris Goutas (obrońca Lecha Poznań)
Jak w poprzednich spotkaniach, tak i dzisiaj, ponownie brakowało nam wykończenia. Dzisiaj graliśmy dobrze i gdyby ta bramka wpadła wcześniej to rozmawialibyśmy o zupełnie innym spotkaniu. Nie wiem czemu, ale w momencie kiedy jesteśmy już przed samą bramką, to nie możemy strzelić. Dobrze, że w końcu ta bramka wpadła, bo nie wiadomo co wydarzyłoby się w rzutach karnych. Teraz musimy już patrzeć przed siebie i poprawić swoją grę.
Łukasz Trałka (pomocnik Lecha Poznań)
Myślę, że to zwycięstwo ocenimy dopiero za jakiś czas. Jesteśmy w trudnym momencie. Nie brakowało nam sytuacji do zdobycia bramki, zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie. Zabrakło jednak szczęścia, może spokoju i pewności siebie. Pamiętajmy, że ŁKS to klub ze sporymi zasługami. Myślę, że to zwycięstwo doda nam pewności siebie i przełamiemy się w lidze.
Tymoteusz Klupś (pomocnik Lecha Poznań)
To był ciężki mecz. Wiadomo w jakiej sytuacji teraz jesteśmy i chcieliśmy, aby to spotkanie było pewnym przełamaniem. W jakimś stopniu udało nam się tego dokonać. Powinniśmy rozstrzygnąć to starcie w podstawowym czasie gry. Zrobiliśmy to dopiero w dogrywce. Cieszę się, że udało mi się dołożyć swoją cegiełkę do tego zwycięstwa. Po to wchodzę na boisko, aby pomóc drużynie. Teraz chcemy zwyciężyć w lidze i zadowolić naszych kibiców.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe