Krzysztof Kotorowski, Sebastian Mila i Łukasz Trałka po meczu Lecha ze Śląskiem.
Krzysztof Kotorowski
Jest mi wstyd za to spotkanie, podobnie jak za ostatnie nasze mecze na swoim boisku. To zawsze była nasza silna strona, a dzisiaj każdy przyjeżdża, strzela nam tyle goli ile chce i wyjeżdża zadowolony. Nie pamiętam kiedy w meczu na Bułgarskiej straciłem 3 gole. W najgorszych snach nie śnił mi się tak koszmarny powrót do bramki Lecha. Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd.
Sebastian Mila
Zagraliśmy dziś dobrze i zasłużenie wygraliśmy. Cieszymy się z tego, bo wiemy, że Lech to mocna drużyna, co już nie raz potwierdziła. Mieliśmy ostatnio trudne momenty, więc to zwycięstwo jest tym bardziej cenne. Byliśmy dzisiaj bardzo skoncentrowani, bo pamiętaliśmy o tym, co się stało w naszym ostatnim meczu. Nie pozwoliliśmy Lechowi na wiele i to był klucz do wygrania tego spotkania.
Łukasz Trałka
To był chyba nasz najsłabszy mecz. Chcieliśmy wygrać, ale straciliśmy 3 gole i polegliśmy. Dzisiaj zabrakło nam wszystkiego. W każdej formacji, w obronie i w ataku popełniliśmy błędy. Zawiedliśmy w każdym elemencie. Trzeba sobie to wszystko przeanalizować i wyciągnąć wnioski.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe