W drugim meczu III rundy eliminacji do Ligi Europy Lech Poznań przegrał z KRC Genk 1:2. Tym samym zawodnicy prowadzeni przez trenera Ivana Djurdjevicia odpadli z tych rozgrywek. Lechici pytani o to spotkanie nie kryją rozczarowania.
Belgowie okazali się lepsi w tym dwumeczu. Na pewno jest wiele do poprawy w naszym wykonaniu. Daliśmy z siebie wszystko. Nikt dziś nie odpuszczał, nie cofał nóg i się nie oszczędzał. Musimy wyciągnąć z tego lekcję na przyszłość. Ciężko jest powiedzieć, czego zabrakło. Wiedzieliśmy, jak zagrać. Mieliśmy plan, jednak straciliśmy bramkę jako pierwsi, czego bardzo chcieliśmy się wystrzec. To podcięło nam skrzydła, ale walczyliśmy dalej. Niestety nie udało się.
Myślę, że Genk pokazał w tym dwumeczu, że są lepsi od nas i pokazali nam kawał dobrego futbolu. Pierwszą połowę za łatwo oddaliśmy. Po przerwie dobrze zareagowaliśmy, była lepsza. Najgorsze było to, że daliśmy sobie strzelić gola przez nasze proste błędy. Szkoda, naprawdę szkoda. To pokazało, jak surowy jest europejski futbol i jak karze każdy błąd.
Za błędy trzeba płacić. Europejskie puchary nie wybaczają. Genk to lepszy piłkarsko zespół, nie ma żadnych wątpliwości. Takie błędy, jak przy tych dwóch bramkach, nie mają prawa się zdarzyć. Gdyby do przerwy było 0:0 w drugiej połowie mogłoby się coś wydarzyć. W drugiej połowie nie mieliśmy nic do stracenia. Wyszliśmy odważniej i zagraliśmy lepiej. Stworzyliśmy kilka sytuacji, wpadła bramka na 1:2. Szkoda, że nie poszliśmy za ciosem.
W tym pierwszym spotkaniu mogliśmy zdobyć jeszcze więcej bramek. To jednak nie zmieniłoby naszego nastawienia i tutaj zagraliśmy podobnie. To był dobry dwumecz w naszym wykonaniu, stworzyliśmy wiele sytuacji. Myślę, że szybkość operowania piłką i doskok do przeciwnika był czymś, co pozwoliło nam zdominować Lecha.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe