Piłkarze po meczu Lech - FC Basel

Lech Poznań przegrał z FC Basel i po fazie grupowej Ligi Europy zakończył udział w europejskich pucharach. Zapaszamy do zapoznania się z opiniami Tomasza Kędziory, Darko Jevticia i Macieja Gajosa, którzy po spotkaniu rozmawiali z dziennikarzami.

Tomasz Kędziora (obrońca Lecha Poznań):

- Dzisiaj mieliśmy dużo sytuacji do strzelenia bramki, niestety nie udało się ich wykorzystać. Jeśli się ma tyle sytuacji w meczu z FC Basel to trzeba coś strzelić. Rywale nie mieli ich wiele, ale jedną wykorzystali i wygrali. Zawsze można wyciągnąć więcej w pucharach. Naszym celem był awans, ale doświadczenie jest bezcenne. Pierwszy raz grałem w fazie grupowej Ligi Europy, to dla mnie wielka rzecz. To puchary, nie grają w nich przypadkowe zespołu. Na boisku czuje się to, że to inny poziom niż ekstraklasa.

Darko Jevtić (pomocnik Lecha Poznań):

- Myślę, że oni też wiedzą, że my nie jesteśmy słabą drużyną. Mieliśmy dużo sytuacji, żeby strzelić bramkę jako pierwsi i wygrać. Szwajcarzy potrafią bardzo dobrze grać. Na początku meczu dużo biegaliśmy za piłką, ale potem się to trochę wyrównało. Mieliśmy swoje sytuacje, chociażby z tym karnym. Moim zdaniem sędzia powinin go podyktować. Widziałem później powtórki i swojego zdania nie zmieniłem.

Maciej Gajos (pomocnik Lecha Poznań):

- Niestety cztery mecze przegraliśmy z FC Basel. Chcieliśmy tę passę przerwać. Boli ta porażka, bo mieliśmy sytuacje i przy odrobienie szczęścia być może udałoby się wygrać. Pierwsze 20 minut za bardzo się cofnęliśmy, rywal grał piłką, ale nie miał klarownych sytuacji. My je mieliśmy, dlatego czujemy niedosyt. Nikt nie lubi przegrywać, ciężko jest przełknąć gorycz porażki.