W ramach 35. kolejki Lotto Ekstraklasy Lech Poznań przegrał na wyjeździe z Cracovią 0:1. Piłkarze Kolejorza przyznają, że zwycięstwo gospodarzy było w pełni zasłużone.
Przed meczem przygotowywaliśmy się na jego początek i byliśmy świadomi, że będzie on mocniejszy ze strony Cracovii. Wiedzieliśmy, że mają mocne pierwsze 5-10 minut. Okazało się, że pierwsza ich okazja i pada bramka. Wielka szkoda, bo myślę, że z posiadania piłki dobrze graliśmy, ale nie mieliśmy dobrych okazji na strzelenie gola. Wyglądało to tak, że my mieliśmy piłkę, a gospodarze stwarzali sytuacje. Był to nasz najsłabszy mecz w ostatnich tygodniach. Myślę, że Cracovia zasłużenie wygrała. Jestem dumny z tego, że dostałem opaskę kapitańską na ten mecz.
Szybko stracona bramka ustawiła spotkanie, ponieważ później Cracovia się dobrze broniła, a my nie mogliśmy sobie stworzyć żadnej dogodnej sytuacji. Nawet jak dochodziliśmy już do pola karnego to nie było na kogo wrzucić i dzisiaj było widać grę bez napastnika. Strzały z daleka nie wystarczyły, żeby zagrozić bramce. To nie był ten Lech Poznań co w poprzednich meczach. Musimy wrócić do tamtego grania, bo i cieszyło oko, i przynosiło rezultaty. Myślę, że zasłużenie przegraliśmy to spotkanie. Mamy jeszcze dwa mecze do końca sezonu i trzeba wyciągnąć z tego co się da.
Jeszcze przed początkiem meczu uczulaliśmy się, żeby na samym początku spotkania zachować koncentrację i nie stracić gola. Wiedzieliśmy, że Cracovia zaatakuje na początku i przy strzeleniu gola, tak jak się stało, nastawią się na kontrataki. Praktycznie od tej bramki ten mecz tak wyglądał. Brakowało klarownych sytuacji z naszej strony, cokolwiek stwarzaliśmy jedynie po stałych fragmentach, a z gry ich nie było. Teraz musimy wygrać w ostatnim spotkaniu w Poznaniu i pożegnać się odpowiednio z kibicami.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe