Pierwszy zespół pod dachem domu Akademii

Nowy dom Akademii Lecha Poznań został oficjalnie otwarty w listopadzie minionego roku, a na co dzień z nowoczesnej bazy korzystają młodzieżowe ekipy niebiesko-białych oraz druga drużyna. Ostatnie miesiące upłynęły pod znakiem nauki tego obiektu z myślą o jak najpełniejszym wykorzystaniu jego potencjału i możliwości. Od początku było jednak wiadomo, że Centrum Badawczo-Rozwojowe będzie gościć również przy różnych okazjach także pierwszy zespół Kolejorza i tak też się dzieje podczas trwającego okresu przygotowawczego. Zawodnicy szkoleniowca Van den Broma wprowadzili się do obiektów akademii w poniedziałek i pozostaną w nich aż do sobotniego poranka, kiedy to udadzą do Opalenicy się na drugi letni sparing z Banikiem Ostrawa.

- Głównym założeniem samej inwestycji było podniesienie wartości funkcjonalnych dla akademii, ale z tyłu głowy pozostawało to, że w długiej perspektywie korzystać z niej będzie także nasz pierwszy zespół. Stąd kiedy zapadła decyzja o wyborze Centrum Badawczo-Rozwojowego jako lokalizacji na obóz przygotowawczy wiedzieliśmy, że musimy stanąć na wysokości zadania - tłumaczy kierownik działu organizacji Akademii Lecha Poznań, Hubert Nowacki.

Sam termin zgrupowania jest o tyle idealny, że aktualnie w tej części akademii pracują jedynie przygotowujące się do sezonu w drugiej lidze rezerwy Kolejorza. Ekipa trenera Artura Węski czyni to na boiskach treningowych w Popowie, pozostawiając te znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie Centrum Badawczo-Rozwojowego do dyspozycji pierwszej drużynie. - Nie tyczy się to jednak tylko tego tygodnia, ponieważ wszystkie boiska we Wronkach zostały wyłączone z użytku krótko po ostatnim meczu rezerw w zeszłym sezonie. W rezultacie są one przygotowywane od miesiąca i to był obszar, nad którym pochylaliśmy się najmocniej, mając w pełni zabezpieczony temat samej infrastruktury. Cały proces trwał blisko miesiąc i wiązał się z niemałymi nakładami finansowymi czy dostosowaniem schematu organizacyjnego, ale z efektu finalnego jesteśmy zadowoleni - opisuje Nowacki.

Ogromny atut bazy stanowi fakt, że jest ona w pełni dostosowana do potrzeb każdego piłkarskiego zespołu. Siłownia, gabinet do pracy z fizjoterapeutami, kuchnia o standardzie hotelowym, jadalnia, sale do odpraw i analiz, szatnie, zaplecze noclegowe i sanitarne, strefy dostępy z możliwością wyłączenia, biura dla trenerów - to wszystko czyni ten obiekt w pełni samowystarczalnym. - Cały czas pozostawaliśmy w kontakcie z działem sportu pierwszej drużyny i przygotowaliśmy dostępne przestrzenie zgodnie z jego wszelkimi wnioskami. Pozostawaliśmy elastyczni przy planowaniu całego życia akademii na ten tydzień, aby i nasz drugi zespół mógł równolegle korzystać z obiektu. Wszystko z myślą o tym, aby piłkarze obu seniorskich ekip mogły skupić się tylko i wyłącznie na ciężkiej pracy - podsumowuje kierownik działu organizacji.