2024-12-13 18:18 Maciej Henszel , PC Archiwum Wojciecha Łazarka

Pierwsza rocznica śmierci Wojciecha Łazarka

To już rok od wielkiej straty, jaką poniosła niebiesko-biała rodzina Lecha Poznań. W piątek, 13 grudnia 2023 roku zmarł Wojciech Łazarek, czyli trener stulecia Kolejorza. Przypominamy, że w naszym muzeum można oglądać wystawę poświęconą wybitnemu szkoleniowcowi. A poniżej zapraszamy na wspomnienie Baryły, jak był nazywany przez przyjaciół.

Wojciech Łazarek spędził przy Bułgarskiej równe pięć lat. Zatrudniony formalnie 1 stycznia 1980 roku, odszedł 31 grudnia 1984. Najbardziej utytułowany trener w historii Lecha i twórca jego pierwszych sukcesów.

- Nie dało się wtedy wyżyć z oficjalnej pensji trenera, więc działacze proponowali dodatkowo pół etatu. A że Lech był klubem kolejowym, zatrudniono mnie w charakterze zawiadowcy stacji. W uniformie z gwizdkiem nie chodziłem, ale raz w miesiącu jechałem do roboty na stację Poznań-Franowo - wspominał.

Pierwszy puchar, pierwsze mistrzostwo

Na namacalny sukces czekał 2,5 roku, bo w 1982 Lech wywalczył swój pierwszy Puchar Polski po pokonaniu w finale przy Oporowskiej we Wrocławiu Pogoni Szczecin 1:0. Gola strzelił niezawodny Mirosław Okoński, który w kolejnym sezonie sięgnął po koronę króla strzelców i poprowadził Kolejorza do historycznego mistrzostwa Polski.

Panowie zawsze mieli niesamowite relacje. - Miruś, mój Miruś, co za spotkanie - szeptał do ucha najlepszemu z najlepszych, jacy kiedykolwiek występowali przy Bułgarskiej trener Łazarek, kiedy spotkali się na stuleciu Lecha. Widać było doskonale, jak wiele razem przeżyli i jak się szanowali. Łazarek na pozór grał surowego ojca, ale takiego, który kocha syna, bo wiedział doskonale, że i tak dostanie na boisku popisy piłkarskiego wirtuoza, jaki rodzi się zapewne raz na sto lat. Zresztą wiedział doskonale o wszystkich wypadach Mirka na miasto:

- Przychodziłem do klubu na trening i już portier na dole witał mnie słowami: - Mirek, trener na ciebie czeka. Wiedziałem, co się święci i że dzisiejszy trening będzie dla mnie ciężki. Przez półtorej godziny musiałem wtedy zasuwać na maksymalnych obrotach, zostać dłużej niż reszta kolegów. Mówiąc brutalnie, dostawałem wtedy niezły wycisk i czasami chciało się wręcz rzygać od wysiłku.

Pierwsza wygrana pucharowa i najlepszy mecz

Lech debiutował w europejskich pucharach w 1978 roku, ale na pierwszą wygraną i awans czekał cztery lata. W 1982 roku w Pucharze Zdobywców Pucharów okazał się lepszy od islandzkiej drużyny IBV (1:0 i 3:0). Potem przegrał ze szkockim Aberdeen (0:2 i 0:1), a trenerem przeciwników był wówczas niejaki Alex Ferguson, który zresztą wywalczył w tym sezonie europejskie trofeum, a jak potoczyła się jego kariera doskonale wiemy. Dziś Sir Alex to szkoleniowa legenda. Zresztą zaprzyjaźnili się wówczas z Łazarkiem i utrzymywali kontakt, także już kiedy Polak prowadził kadrę narodową.

Rok później po wywalczeniu mistrzostwa Polski Niebiesko-Biali rozegrali jedno z najlepszych spotkań w historii. Trafili w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych na mistrza Hiszpanii Athletic Bilbao. I przy Bułgarskiej wygrali 2:0 po golach Mariusza Niewiadomskiego oraz Mirosław Okońskiego. - A mogło być nawet 5:0 - wspomina ten drugi. - Gdybyśmy tyle przegrali, to byśmy u siebie wygrali jeszcze wyżej - przekonywał szkoleniowiec Basków Javier Clemente.

W Bilbao gospodarze wygrali 4:0. Lechici rozgrzewali się na suchym boisku, zeszli do szatni, po czym murawa została mocno zroszona. Chcieli jeszcze wrócić, żeby wymienić obuwie, ale brama została już zamknięta. Ślizgający się poznaniacy nie mieli szans.

Dublet i Liverpool na drodze

Sezon 1983/1984, czyli najwspanialszy w dziejach klubu. Jedyny w historii dublet, czyli mistrzostwo oraz Puchar Polski. Tytuł Kolejorz zapewnił w ostatniej kolejce po zwycięskim remisie u siebie z Pogonią Szczecin (1:1). Tydzień później na stadionie przy Łazienkowskiej w Warszawie Niebiesko-Biali sięgnęli po puchar, wygrywając pewnie z Wisłą Kraków 3:0 po bramkach zdobytych przez Henryka Miłoszewicza, Mirosław Okońskiego oraz Czesława Jakołcewicza.

- Jestem niesłychanie szczęśliwy, że udało nam się przejść do historii polskiego futbolu - mówił w rozmowie z Czesławem Kaliszanem z Telewizji Polskiej po końcowym gwizdku sędziego w stolicy. Lech stał się czwartym klubem - po Ruchu, Legii i Górniku - który sięgnął po podwójną koronę.

A potem były kolejne pucharowe boje, choć tutaj poprzeczka została zawieszona najwyżej jak można. Bo Kolejorz trafił na słynny Liverpool.

- Na losowanie nie można było pojechać i o tym, z kim zagramy, dowiedziałem się od dziennikarzy. Nazwa Liverpool zrobiła na mnie wrażenie. Nogi się ugięły. Gorzej nie mogliśmy trafić. Dostaliśmy od nich w dwumeczu surową lekcję futbolu. Oni biegali jak charty, które najadły się surowego mięsa. I tak przez cały mecz - to słowa trenera sprzed losowania i komentującego dwumecz.

Słynny angielski klub kilka miesięcy wcześniej wywalczył po raz czwarty Puchar Europy. Dziennikarze nawet żartowali, że trudniej The Reds pokazać wyższość w derbach Liverpoolu z Evertonem niż wywalczyć najcenniejsze trofeum w Europie. Latem 1984 Graeme Souness odszedł do Sampdorii, a zastąpił go miał John Wark z Ipswich. I stał się katem Lecha, bo w dwumeczu PEMK wbił mistrzom Polski cztery gole - zwycięskiego w Poznaniu i hat-tricka w rewanżu. Było 1:0 i 4:0 dla drużyny prowadzonej przez Joe Fagana. Rewanż był 3 października 1984, czyli dwa miesiące przed pożegnaniem trenera Łazarka z Lechem. Szkoleniowiec potem wrócił na chwilę do Lechii Gdańsk, wyjechał też do Szwecji. A latem 1986 roku został selekcjonerem reprezentacji Polski, zastępując Antoniego Piechniczka, z którym pracując jeszcze w Poznaniu miał okazję spotykać się przy okazji meczów.

Next matches

Friday

31.01 godz.20:30
Lech Poznań
vs |
Widzew Łódź

Saturday

08.02 godz.00:00
Lechia Gdańsk
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices