Pewne zwycięstwo juniorów młodszych

Pierwsza część sobotniego spotkania ułożyła się zdecydowanie po myśli niebiesko-białych. Po dobrym odbiorze na połowie rywala do bramki arkowców trafił bowiem napastnik Damian Kołtański. Niedługo później ze świetnej strony pokazał się bramkarz Krzysztof Bąkowski, który obronił rzut karny wykonywany przez gracza gospodarzy. To okazało się być punktem przełomowym tego starcia, bowiem jeszcze przed przerwą goście cieszyli się z dwóch trafień przewagi. Ze stałego fragmentu gry dośrodkowywał rozgrywający Igor Ławrynowicz, piłkę przedłużył atakujący Filip Wilak, natomiast na listę strzelców wpisał się obrońca Filip Borowski.

Po wznowieniu przyjezdni bardzo szybko potwierdzili, że przyjechali do Gdyni z myślą tylko o komplecie punktów. Na indywidualną akcję w bocznej strefie boiska zdecydował się Wilak, który strzałem z ostrego kąta i nie najlepszym zachowaniu bramkarza Arki strzelił swojego gola. Obraz gry się nie zmieniał, w dalszym ciągu jej ton w zdecydowany sposób nadawali zawodnicy trenera Wędzonki, co zresztą zaowocowało czwartą, ustalającą wynik starcia bramką autorstwa skrzydłowego Damiana Kołtańskiego z rzutu karnego. Juniorzy młodsi Lecha mogą się cieszyć, ponieważ ta wygrana pozwala im na ten moment wyprzedzić Lechię Gdańsk, przed którą trudny niedzielny pojedynek z Wartą w Poznaniu.

- Zagraliśmy dziś dobry mecz, byliśmy cierpliwi i bardziej dojrzali od zespołu z Gdyni. Mieliśmy więcej sytuacji strzeleckich od rywala i potrafiliśmy je wykorzystywać. W przerwie uczulaliśmy zawodników, że pierwsze minuty drugiej połowy będą dla nas bardzo ważne i cieszy, że właśnie w tym fragmencie zdobyliśmy trzecią bramkę. Zrobiliśmy swoje i pozostaje nam czekać na wynik jutrzejszego spotkania Warty z Lechią - skomentował sobotnią konfrontację szkoleniowiec Lecha, Hubert Wędzonka.

Arka Gdynia – Lech Poznań 0:4 (0:2)

Bramki: Kołtański (20., 83. - karny), Wilak (40.) Borowski (49.)

Lech Poznań: Krzysztof Bąkowski - Jerzy Tomal (54. Krystian Palacz), Kacper Wachowiak, Damian Makuch - Jędrzej Strózik (46. Mateusz Stochniałek), Karol Fietz (76. Wiktor Pokorowski), Filip Borowski (64. Oliver Zaręba), Patryk Gogół (46. Antoni Kozubal), Igor Ławrynowicz (71. Michał Marszałkiewicz) - Damian Kołtański, Filip Wilak